Bliska detronizacja Gazpromu

Rosnieft może wkrótce pobić rosyjskiego gazowego monopolistę pod względem kapitalizacji na giełdzie.

Publikacja: 14.03.2016 21:00

Bliska detronizacja Gazpromu

Foto: Bloomberg

Kapitalizacja Gazpromu – wciąż największego rosyjskiego koncernu energetycznego – to 48,7 mld dol. W przypadku Rosnieftu jest ona o zaledwie 3,1 mld dol. mniejsza. Jeszcze w 2008 r. była ona niższa aż o 250 mld dol.

Rosnieft kierowany przez byłego wicepremiera Igora Sieczina (uznawanego za nieformalnego lidera jednej z frakcji w rosyjskich elitach władzy) rósł przez ostatnie lata w siłę, m.in. dzięki przejęciu spółki TNK-BP w 2013 r., i stał się największą pod względem produkcji giełdową spółką naftową na świecie. Radzi też sobie w czasie kryzysu lepiej niż Gazprom.

Akcje Gazpromu zyskały na moskiewskiej giełdzie przez ostatnie 12 miesięcy zaledwie 2 proc., a papiery Rosnieftu aż 26 proc.

Czemu inwestorzy preferowali papiery Rosnieftu? M.in. dlatego że Gazprom został mocniej dotknięty przez wstrząsy na rynkach surowcowych. Gdy cena ropy spadła przez ostatnie 12 miesięcy o blisko 20 proc., to gaz dostarczany przez Gazprom do Niemiec staniał aż o 48 proc.

Akcje Rosnieftu idą w górę w ślad za odbiciem na rynkach surowcowych.

W przypadku Gazpromu obecne naftowe odreagowanie odczuwane jest słabiej. Cena gazu jest powiązana z ceną ropy, ale kontrakty na dostawy są zwykle tak skonstruowane, że reagują z półrocznym opóźnieniem na ruchy cenowe na rynku naftowym. Gazprom musi się też zmagać z kosztownymi projektami takimi jak budowa nowych gazociągów.

Analitycy wskazują też, że akcjom Rosnieftu może pomóc w nadchodzących miesiącach planowana sprzedaż części ich pakietu będącego w rękach rządu. W przypadku Gazpromu nie ma takich planów.

– Rosnieft może osiągnąć wyższą wartość rynkową od Gazpromu już w tym roku. Państwowy eksporter gazu mierzy się ze zwiększoną konkurencją, najniższymi cenami gazu na rynku europejskim od dziesięciu lat oraz dużymi wydatkami na nowe gazociągi – wskazuje Andriej Poliszczuk, analityk z banku Raiffeisen.

Jeśli Rosnieftowi uda się uzyskać większą kapitalizację, niż ma Gazprom, to będzie wielkie to prestiżowe zwycięstwo koncernu kierowanego przez Sieczina, które może zwiększyć i tak już duże jego wpływy.

– Wyprzedzenie przez Rosnieft Gazpromu pod względem kapitalizacji będzie ważnym czynnikiem dla władz obu spółek. Pierwsza pozycja zwiększa siłę lobbingową prezesów. Gazprom obecnie walczy z planami Rosnieftu, które przewidują złamanie monopolu Gazpromu na eksport gazu – przypomina Artem Konczin, analityk z firmy Otkritie.

Obie spółki wciąż są „perłami w koronie” rosyjskiej gospodarki. Szacunki agencji Bloomberg mówią, że podatki i cła płacone przez obie firmy pokrywają ok. 30 proc. budżetu Federacji Rosyjskiej. Dają one też dobrze zarobić podwykonawcom takim jak np. firmy powiązanych z Putinem oligarchów braci Rotenberg.

Kapitalizacja Gazpromu – wciąż największego rosyjskiego koncernu energetycznego – to 48,7 mld dol. W przypadku Rosnieftu jest ona o zaledwie 3,1 mld dol. mniejsza. Jeszcze w 2008 r. była ona niższa aż o 250 mld dol.

Rosnieft kierowany przez byłego wicepremiera Igora Sieczina (uznawanego za nieformalnego lidera jednej z frakcji w rosyjskich elitach władzy) rósł przez ostatnie lata w siłę, m.in. dzięki przejęciu spółki TNK-BP w 2013 r., i stał się największą pod względem produkcji giełdową spółką naftową na świecie. Radzi też sobie w czasie kryzysu lepiej niż Gazprom.

Surowce i Paliwa
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie