Najbogatszy człowiek w Afryce zbiera na megarafinerię

Aliko Dangote, najbogatszy człowiek w Afryce, zorganizował ponad 4,5 mld dol. finansowania dłużnego dla swojej rafinerii ropy naftowej w Nigerii. Produkcję zamierza rozpocząć na początku 2020 r. – dowiedział się Reuters.

Publikacja: 07.08.2018 18:30

Najbogatszy człowiek w Afryce zbiera na megarafinerię

Foto: Adobe Stock

Donge, który dorobił się na cemencie, buduje największą na świecie  pojedynczą rafinerię przerabiającą 650 tys. baryłek ropy dziennie. Ma to pomóc zmniejszyć zależność Nigerii od importowanych paliw.

Pomimo faktu, że Nigeria jest eksporterem ropy naftowej, to większość paliw musi importować, bo w kraju brakuje odpowiednich mocy rafinacyjnych.

Pożyczkodawcy wyłożą na ten cel 3,15 mld dol., Bank Światowy 150 mln dol., a Dangote 60 proc. swoich przepływów pieniężnych.

Grupa Dangote ujawniła także, że bank Standard Chartered organizuje fundusze na projekt.

– Cały projekt pochłonie między 12 a 14 mld dol. Fundusze będą pochodzić z kapitału własnego, kredytów komercyjnych, agencji kredytów eksportowych i banków rozwojowych – wylicza Dangote.

– Mamy nadzieję ukończyć konstrukcję do końca przyszłego roku i wystartować z produkcją w pierwszym kwartale 2020 r. – dodaje.

Afrykański Bank Rozwoju udzieli pożyczki na 300 mln dol. W projekcie udział wezmą też banki z Chin, Indii i niektórych krajów europejskich.

Ostatnio Dangote podpisał umowę na pożyczkę na 650 mln dol. z Afreximbankiem (African Export–Import Bank).

Dangote zapowiedział, że chce pozyskać więcej pól naftowych, które by zasilały jego rafinerię.

Najbogatszy człowiek w Afryce zdradził agencji Reuters, że gdy rafineria zacznie przynosić zdrowe przepływy pieniężne pomyśli nad przejęciem klubu piłkarskiego Arsenal.

Donge, który dorobił się na cemencie, buduje największą na świecie  pojedynczą rafinerię przerabiającą 650 tys. baryłek ropy dziennie. Ma to pomóc zmniejszyć zależność Nigerii od importowanych paliw.

Pomimo faktu, że Nigeria jest eksporterem ropy naftowej, to większość paliw musi importować, bo w kraju brakuje odpowiednich mocy rafinacyjnych.

Surowce i Paliwa
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie