Wielka Brytania zeroemisyjna do 2050 – zaleca Komitet ds. Zmiany Klimatu

Po protestach Extinction Rebellion, strajkach klimatycznych z udziałem Grety Thunberg i ogłoszenia stanu zagrożenia klimatycznego przez parlamenty Szkocji, Walii i Wielkiej Brytanii, zmiana klimatu jest na szczycie agendy politycznej w Wielkiej Brytanii, usuwając w cień nawet Brexit.

Publikacja: 02.05.2019 13:45

Wielka Brytania zeroemisyjna do 2050 – zaleca Komitet ds. Zmiany Klimatu

Foto: materiały prasowe

Wydarzenia te nadają kontekst opublikowanej dziś opinii Komitetu ds. Zmiany Klimatu, niezależnego ciała doradczego działającego na zlecenie rządu. Rząd zwrócił się o nią w październiku, w dziesiątą rocznicę przyjęcia brytyjskiego ustawy o zmianie klimatu – wprowadzającej prawnie wiążący cel redukcyjny na 2050 rok na poziomie 80 procent.

CZYTAJ TAKŻE: Młodzi walczą o klimat

Jeśli rząd pójdzie za radą Komitetu i doprowadzi do rewizji Climate Change Act – co zapewne nastąpi  – Wielka Brytania stanie się najbardziej ambitnym pod względem polityki klimatycznej krajem wśród wiodących gospodarek. Będzie to sygnał do reszty świata (w tym dla dyskutującej własny cel na rok 2050 UE), że “zero emisji netto” jest zarówno konieczne, jak i wykonalne.

""

A demonstrator dressed as the greenhouse gas carbon dioxide, or CO2, protests against the G-8 summit to take place the following week in Heiligendamm, Germany/Bloomberg News

energia.rp.pl

Co proponuje Komitet:

  • Cel: Zero emisji netto do 2050, co przyczyni się do realizacji globalnego celu utrzymania globalnego ocieplenia w granicy 1,5 stopnia Celsjusza z prawdopodobieństwem powyżej 50 procent.
  • Cel uwzględnia również lotnictwo i transport morski.
  • Cel będzie zrealizowany bez międzynarodowego offsetowania (redukcja emisji do zera netto nastąpi naprawdę, a nie w drodze transferów statystycznych uprawnień emisji innych krajów).
  • Koszt osiągnięcia celu to 1-2 proc. PKB – to tyle, na ile oceniano koszty osiągnięcia celu 80 proc. 10 lat temu.
  • Potencjał części składowych Zjednoczonego Królestwa nie jest równomierny: Szkocja osiągnie zeroemisyjność już w 2045, natomiast cel Walii na rok 2050 to 95 proc.
  • Zakaz sprzedaży samochodów o tradycyjnych napędach musi wejść w życie nie później niż w roku 2035.

Według Komitetu, przejście na gospodarkę bezemisyjną przyniesie wiele pozytywnych zmian. Obejmują one m.in. korzyści dla zdrowia ludzi wynikające z lepszej jakości powietrza, mniejszego hałasu dzięki cichszym pojazdom, aktywniejszego przemieszczania się dzięki zwiększonemu udziałowi ruchu rowerowego i pieszego, zdrowszej diety i powiększenia terenów rekreacyjnych wynikającego ze zmian w użytkowaniu gruntów.

Ponadto będzie to impuls rozwojowy dla przemysłu. Zjednoczone Królestwo będzie mogło czerpać korzyści z pozycji lidera w dziedzinie produktów i usług niskoemisyjnych, w tym dotyczących wychwytywania i składowania dwutlenku węgla oraz technologii wodorowych – z korzyścią dla eksportu, efektywności i zatrudnienia.

""

Fot. WWF

energia.rp.pl

„Wszyscy widzimy, że  klimat się zmienia. Wymaga to poważnej reakcji. Wspaniałą wiadomością jest to, że Wielka Brytania może nie tylko odegrać swoją rolę – ale można to zrobić w ramach puli kosztów, którą Parlament już zaakceptował. Rząd powinien przyjąć zalecenia i przystąpić do wprowadzenia zmian niezbędnych do ich bezzwłocznego wprowadzenia” – powiedział Lord Deben, przewodniczący Komitetu ds. Zmian Klimatu, cytowany w komunikacie Komitetu.

Komitet ds. Zmiany Klimatu jest niezależnym, ustawowym ciałem powołanym na podstawie ustawy o zmianie klimatu (Climate Change Act) z 2008 roku, aby doradzać rządowi Wielkiej Brytanii w zakresie celów redukcyjnych i sprawozdawać parlamentowi w zakresie redukcji emisji i przygotowania kraju do zmiany klimatu (strona: www.theccc.org.uk).

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany klimatyczne: z czym tak naprawdę się mierzymy?

Wielka Brytania ubiega się o organizację COP26 w roku 2020, kiedy zgodne z regułami rotacji pomiędzy grupami regionalnymi przypada on krajom Europy Zachodniej (kontrkandydatem są Włochy). Na ten sam rok przypada też zgłaszanie nowych celów redukcyjnych zgodnie z porozumieniem paryskim. Może to być więc COP skoncentrowany na ambicji w kraju bardzo wiarygodnym w tym zakresie.

""

Adobe Stock

energia.rp.pl

Komentarze:

Keith Anderson, CEO, ScottishPower

„Koszt gospodarki węglowej jest zbyt wysoki – zarówno dla naszych rachunków, jak i dla środowiska i zdrowia. Z dużym zadowoleniem przyjmujemy zalecenie Komitetu, zgodnie z którym Wielka Brytania powinna ustalić cel w zakresie emisji netto na poziomie zerowym do roku 2050. ScottishPower od dawna przyznaje, że nasz sektor ma do odegrania kluczową rolę. Dlatego właśnie wytwarzamy 100% energii ekologicznej, ale jeśli mamy osiągnąć zalecany czterokrotny wzrost produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych do 2050 r., musimy być w stanie utrzymać rekordowe kwoty inwestycji, aby dostarczać czystą energię w najbardziej opłacalny sposób, poprzez energetykę wiatrową na morzu i lądzie”.

Arcybiskup Peter Loy Chong, Archidiecezja Suva (Fidżi)

„Jako jeden z tych, którzy  już odczuwają skutki zmian klimatycznych, z zadowoleniem przyjmuję rekomendacje Komitetu.  Wielka Brytania to duża gospodarka, z dużymi historycznymi emisjami na koncie. Mam nadzieję, że inne podobne kraje pójdą jej tropem.”

Christiana Figueres, Mission2020 była sekretarz wykonawcza UNFCCC

„Nadszedł czas, aby wszystkie kraje ustawiły nawigację na zero netto. Ustalenie, że celem jest zeroemisyjność i dążenie do ich jak najszybszego osiągnięcia, a zdecydowanie do 2050 r., jest konieczne, pożądane i osiągalne.

„W rzeczywistości nie mamy innego wyjścia, jeśli mamy przetrwać i prosperować. Swój plan opracowała już Kostaryka. Dziś z zadowoleniem przyjęłam informację z Wielkiej Brytanii. Reszta UE i reszta świata może pójść w ich ślady”.

"MOL Group przejmuje Aurorę"

Adobe Stock

energia.rp.pl

Koalicja brytyjskich organizacji zajmujących się klimatem uważa jednak, że data 2050 jest zbyt odległa.

Gareth Redmond-King, dyrektor ds. zmiany klimatu, WWF:

„Problem polega na tym, że zachowujemy się tak, jakbyśmy mieli czas. Ale jeśli chcemy świata z rafami koralowymi, bezpiecznymi miastami nadmorskimi i wystarczającą ilością pożywienia dla wszystkich, musimy działać już teraz. Dlatego też z zadowoleniem przyjmujemy radę Komitetu, że musimy jak najszybciej zakończyć nasze emisje, ale z pewnością nie później niż w połowie wieku.

Wiemy, że Wielka Brytania może to zrobić do 2045 roku. A jeżeli odnawialne źródła energii i inne czyste technologie będą rozwijać się szybciej, możliwe będzie jeszcze szybsze działanie. Przyszłość ta stanie się rzeczywistością tylko wtedy, gdy nasi przywódcy zaczną robić to, o czym mówią, dokonując dziś trudnych wyborów w takich dziedzinach jak lotnictwo, transport i budownictwo mieszkaniowe. Wybory te muszą stawiać planetę i przyszłe pokolenia na pierwszym miejscu”.

CZYTAJ TAKŻE: Rośnie temperatura – i klimat wyborczy

Organizacje ekologiczne wezwały, aby zmiana Climate Change Act wprowadzająca nowy cel została dokonana w ciągu dwóch miesięcy. Ich komunikat w załączeniu.

Emisje gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii spadają szósty rok z rzędu – wyliczył w marcu Carbon Brief. W ubiegłym roku emisje spadły o 1,5%, przede wszystkim ze względu na zmniejszone zużycia węgla (o 16%). Poziomy konsumpcji ropy i gazu utrzymują się na stałym poziomie. Spadek był jednak mniejszy niż w poprzednich latach.

Brytyjskie emisje CO2 wyniosły w roku 2018 361 milionów ton (MtCO2) – to 39 procent mniej niż w roku 1990 i najmniej od 1888 roku (jeżeli nie uwzględniać lat ze strajkami generalnymi).

Linia trendu wskazuje jednak na to, że obecna faza redukcji może się skończyć – w 2018 r. nastąpił najmniejszy spadek od kilku lat. Aby osiągnąć przyszłe cele, Wielka Brytania będzie potrzebowała większych wysiłków sektorach takich jak budownictwo i transport” – powiedział Simon Evans, zastępca redaktora naczelnego Carbon Brief.

Wojciech Makowski, Global Strategic Communications Council (GSCC)

Wydarzenia te nadają kontekst opublikowanej dziś opinii Komitetu ds. Zmiany Klimatu, niezależnego ciała doradczego działającego na zlecenie rządu. Rząd zwrócił się o nią w październiku, w dziesiątą rocznicę przyjęcia brytyjskiego ustawy o zmianie klimatu – wprowadzającej prawnie wiążący cel redukcyjny na 2050 rok na poziomie 80 procent.

CZYTAJ TAKŻE: Młodzi walczą o klimat

Pozostało 95% artykułu
Klimat
Nowy rząd zapowiada „wiceministerstwo energii”
Klimat
Pakt klimatyczny z Glasgow trampoliną do działań
Klimat
48 godzin, czyli jak nie prowadzić konsultacji społecznych
Klimat
Bogate kraje coraz bardziej czują zmiany klimatu
Klimat
Polska nie może być pasażerem na gapę transformacji dla klimatu