19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 05:36 Publikacja: 02.05.2024 04:30
Foto: mat. pras.
Nie ma idealnych organizacji, w każdej można i trzeba wprowadzać zmiany, ale generalnie sposób zarządzania majątkiem Polskich Sieci Elektroenergetycznych nie był nigdy przedmiotem dyskusji. Problemy polskiej energetyki mają niewiele wspólnego z zarządzaniem sieciami przesyłowymi i systemem. Wyzwania dotyczą raczej sposobu transformacji energetyki, który był dotąd synonimem chaosu i braku spójnej wizji. Nawet jeżeli podejmowano gdzieś wysiłek transformacji, to jednocześnie błędnie szacowano skutki podjętych działań.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne uzgodniły z prezesem URE plan rozwoju sieci przesyłowej na lata 2025-2034. Zakłada on m.in. 4700 km torów nowych linii 400 kV, 28 nowych i 110 zmodernizowanych stacji oraz lądową linię stałoprądową - podano w komunikacie PSE. Łączne szacowane nakłady na planowane inwestycje to ponad 64 mld zł do 2034 r.
Wyryty w dnie morskim ślad kotwicy ciągnie się przez blisko 100 km i przecina kabel energetyczny Estlink 2 w miejscu uszkodzenia. Naprawa kabla łączącego Finlandię i Estonię zajmie siedem miesięcy i będzie kosztować dziesiątki milionów euro.
To już czwarte w ciągu dwóch miesięcy uszkodzenie podmorskich kabli na dnie Bałtyku. Po przerwaniu połączeń internetowych między Niemcami, Szwecją i Litwą, w środę 25 grudnia zostało przerwane połączenie energetyczne kablem Estlink łączącym Finlandię z Estonią.
Spółki w kolejnych latach planują zwiększać wydatki inwestycyjne. Oczkiem w głowie Taurona, Polskiej Grupy Energetycznej i Enei będą sieci dystrybucyjne.
Najwyższa Izba Kontroli apeluje o działania zmierzające do przyspieszenia tempa przyłączenia instalacji energetycznych do sieci. Zarzuty są kierowane pod adresem spółek dystrybucyjnych. Te je odpierają, pokazując swoje rosnące wydatki.
Coraz więcej dużych, globalnych firm podkreśla, że preferują współpracę z dostawcami, którzy świadomie zarządzają swoją emisyjnością i podejmują działania w zakresie zrównoważonego rozwoju
W ciągu roku liczba sprzedawców na wszelkiego typu targowiskach spadła o niemal 8 tys., a największą grupę stanowili ci oferujący odzież czy obuwie. Rynek kurczy się także z powodu ekspansji dyskontów, również tych przemysłowych.
Ogólne przychody największej sieci handlowej w Polsce co prawda wzrosły do 23,6 mld euro, ale jeśli z wyników wyłączyć nowe placówki, to sprzedaż w 2024 r. była niższa w ujęciu rocznym.
Co najmniej 65 tankowców rosyjskiej floty cieni utknęło na redach portów, m.in. u wybrzeży Chin, Rosji i Singapuru, po nałożeniu przez USA sankcji na rosyjski sektor energetyczny. Eksperci spodziewają się wzrostu liczby unieruchomionych jednostek.
Rynku nie rozruszało nawet anemiczne jesienne ożywienie w transporcie. Przewoźnicy nie inwestują w tabor, na czym ciepią producenci naczep i przyczep, tnąc produkcję.
Stocznie Francji i Danii bez skrupułów zarabiają na serwisowaniu gazowców transportujących rosyjski LNG. Bez stoczni w UE rosyjskie gazowce nie byłyby w stanie zarabiać na wojnę Putina. Ten nieetyczny stoczniowy interes skończy się w marcu.
W Niemczech najwięcej upadłości w transporcie, ale trzeci kwartał przyniósł ożywienie w napływie zamówień na nowy tabor.
Netflix i Amazon wydają już miliardy na prawa do transmisji sportowych – najważniejszej części biznesu nadawców telewizyjnych. To sposób na rzesze fanów i reklamodawców. Co na to władcy „szklanego ekranu”?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas