W ostatnich trzech latach firma zbudowała w sumie ponad 120 tysięcy przyłączy do nowych klientów. Tyle że co roku zawiera około 100 tys. umów o przyłączenie do sieci: przeszło dwukrotnie więcej. Efekt? Na przyłączenie do sieci potrzeba miesięcy. W sieciach elektroenergetycznych spółki jest już na wszystkich poziomach napięć ponad 5,7 mln klientów.
Czytaj więcej
Poznaliśmy kolejną liczbę związaną z aktualizacją strategii energetycznej do 2040 r. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, nakładom na nowe źródła wytwórcze rzędu 726,4 mld zł będą towarzyszyć równie potężne nakłady na sieci elektroenergetyczne w kwocie 500 mld zł.
Ile trwa czekanie na podłączenie do sieci? Powinno ono odbywać się w określonym czasie, koniecznym do zrealizowania przyłączenia. Operatorów Sieci obowiązuje limit zwany Czasem Realizacji Przyłączenia (CRP) określony przez Urząd Regulacji Energetyki. Celem wskaźnika jest zapewnienie realizacji przyłącza w czasie do 18 miesięcy. Jeśli więc klient już na etapie planowania inwestycji wystąpi o warunki przyłączania, a następnie zawrze umowę przyłączeniową, to będzie znał z wyprzedzeniem zaplanowany termin realizacji przyłącza.
"Na rozbudowę sieci dla przyłączania nowych klientów na wszystkich poziomach napięć przeznaczamy średniorocznie ponad miliard złotych, co stanowi ponad połowę budżetu inwestycyjnego kierowanego na sieci elektroenergetyczne. Według naszych szacunków zainteresowanie przyłączeniami utrzyma się na wysokim poziomie, co jest pozytywnym sygnałem dla polskiej gospodarki" - tłumaczy Paweł Szczeszek prezes Taurona. Jak dodaje, w przypadku dużych inwestycji czas przyłączenia obiektu często pokrywa się z czasem realizacji samej inwestycji i jest przez inwestorów zaplanowany i uzgodniony z Operatorem Sieci z odpowiednim wyprzedzeniem.
Najwięcej umów przyłączeniowych zawieranych jest na obszarze obsługiwanym przez Tauron Dystrybucję na terenie Małopolski.