Nieznany dotychczas punkt projektu aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., a więc wspominana wyżej kwota o nakładach finansowych na infrastrukturę sieciową, ujrzał światło dzienne. „Warunkiem technicznym i niezbędnym do przeprowadzenia transformacji jest odpowiedni rozwój sieci przesyłowej i sieci dystrybucyjnych. Nakłady niezbędne do zapewnienia możliwości funkcjonowania struktury mocy wytwórczych przedstawionej w strategii w okresie do 2040 r. mogą sięgnąć 500 mld zł” – czytamy.
Tę kwotę przekazał też Tomasz Sikorski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych na konferencji prasowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. „Zaktualizowana strategia energetyczna PEP 2040 przewiduje około 500 mld zł na nowe sieci przesyłowe do 2040 r. Mamy 60 mld zł w planie rozwoju do 2030 r. i szacujemy, że co najmniej dwa lub trzy razy tyle będzie potrzebne na sieć przesyłową" – powiedział Sikorski podczas prezentacji aktualizacji strategii w odpowiedzi na pytania naszej redakcji.
Czytaj więcej
Przebieg konsultacji publicznych Komisji Europejskiej wskazuje, że wzrośnie rola umów na zakup zielonej energii bezpośrednio od jej wytwórców.
W ubiegłym tygodniu „Rzeczpospolita” informowała, że nowa zaktualizowana strategia energetyczna zakładająca dominacją rolę OZE przy produkcji energii elektrycznej (w 2030 r. – 46,6 proc., w 2040r, 50,8 proc. oraz 22,6 proc. udziału atomu) ma kosztować 726,4 mld zł, ale tylko w zakresie wydatków na nowe źródła.
Zwiększone nakłady na sieci mają zostać pochodzić z opłaty dystrybucyjnej, którą płacimy w swoich rachunkach za prąd, środków unijnych oraz prywatnych (po wejściu w życie prawa umożlwiającego budowę tzw. linii bezpośredniej z własnego źródła OZE do własnego zakładu produkcyjnego).