Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie wymagania stawiają indyjskie rafinerie rosyjskim dostawcom ropy w kontekście nowych sankcji?
- Jakie zagrożenia dla dostaw ropy z Rosji do Indii wynikają z ich negocjacji cenowych?
- Dlaczego zmiana limitu cenowego nałożonego przez kraje Wspólnoty może wpłynąć na handel ropą?
- W jaki sposób obecne działania Zachodu wpływają na przestrzeganie sankcji przez przedsiębiorców?
Indyjscy importerzy zaczęli naciskać na sprzedawców, aby zwiększyli rabat 3-5-krotnie ze względu na zwiększone potencjalne ryzyko nowych sankcji związane z udziałem w handlu z rosyjskim reżimem, poinformowało Reutersa czterech dilerów działających na rynku surowcowym.
Czego chcą indyjskie rafinerie?
Indie domagają się zwiększenia rabatu do 10 dol. za baryłkę w stosunku do ceny ropy marki Brent, aby cena odpowiadała pułapowi cenowemu ustanowionemu przez Zachód. Powodem jest fakt, że inaczej transakcji nie uda się indyjskim rafineriom zrealizować. Banki zaostrzyły kontrolę przelewów za handel rosyjską ropą.
Według dilerów surowcowych żądania Indii to znacznie więcej niż rabat w wysokości 2-3 dol. za baryłkę, na który zawarto kontrakty na dostawy we wrześniu. Firmy rosyjskie uważają, że Hindusi żądają zbyt dużego rabatu. Rosjanie grożą wysłaniem części październikowego ładunku do Chin, co zmniejszy dostawy do Indii. Niezależnie od tego, czy to Indie czy Chiny dostaną surowiec, oba kraje łamią sankcje.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump wezwał unijnych urzędników do nałożenia na Chiny i Indie karnych ceł w...