Reklama

Kłótnia w rodzinie. Indie kontra Rosja. A trzeci skorzysta

W obliczu nowych sankcji rafinerie w Indiach zmieniają taktykę. Chcą jeszcze taniej kupować rosyjską ropę. Domagają się od Rosjan większych zniżek. Rosjanie grożą wysłaniem do Chin ropy zakontraktowanej wcześniej przez Indie.

Publikacja: 11.09.2025 13:58

Indie domagają się od Rosji wiekszych zniżek na ropę

Indie domagają się od Rosji wiekszych zniżek na ropę

Foto: Sputnik/Roman Naumov/Pool via REUTERS

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie wymagania stawiają indyjskie rafinerie rosyjskim dostawcom ropy w kontekście nowych sankcji?
  • Jakie zagrożenia dla dostaw ropy z Rosji do Indii wynikają z ich negocjacji cenowych?
  • Dlaczego zmiana limitu cenowego nałożonego przez kraje Wspólnoty może wpłynąć na handel ropą?
  • W jaki sposób obecne działania Zachodu wpływają na przestrzeganie sankcji przez przedsiębiorców?

Indyjscy importerzy zaczęli naciskać na sprzedawców, aby zwiększyli rabat 3-5-krotnie ze względu na zwiększone potencjalne ryzyko nowych sankcji związane z udziałem w handlu z rosyjskim reżimem, poinformowało Reutersa czterech dilerów działających na rynku surowcowym.

Czego chcą indyjskie rafinerie?

Indie domagają się zwiększenia rabatu do 10 dol. za baryłkę w stosunku do ceny ropy marki Brent, aby cena odpowiadała pułapowi cenowemu ustanowionemu przez Zachód. Powodem jest fakt, że inaczej transakcji nie uda się indyjskim rafineriom zrealizować. Banki zaostrzyły kontrolę przelewów za handel rosyjską ropą.

Według dilerów surowcowych żądania Indii to znacznie więcej niż rabat w wysokości 2-3 dol. za baryłkę, na który zawarto kontrakty na dostawy we wrześniu. Firmy rosyjskie uważają, że Hindusi żądają zbyt dużego rabatu. Rosjanie grożą wysłaniem części październikowego ładunku do Chin, co zmniejszy dostawy do Indii. Niezależnie od tego, czy to Indie czy Chiny dostaną surowiec, oba kraje łamią sankcje.

Czytaj więcej

Donald Trump wzywa UE do nałożenia 100-proc. ceł na Chiny i Indie
Reklama
Reklama

W czwartek cena ropy Brent wynosiła 67,40 dol. za baryłkę. Zwiększenie rabatu do 10 dol., którego żądają indyjskie rafinerie, spowodowałoby spadek ceny poniżej pułapu 60 dol. za baryłkę, który obowiązuje od grudnia 2022 r., kiedy to kraje G7 i UE zgodziły się na wprowadzenie tego mechanizmu ograniczającego napływ petrodolarów do Rosji. 

Sankcje ostrzejsze, egzekwowanie słabe

Jednak w tym roku, biorąc pod uwagę spadek cen ropy, kraje Wspólnoty zdecydowały się na przejście na płynny limit cenowy. Od października limit będzie wynosił 47,60 dol. za baryłkę, więc nawet jeśli Hindusom uda się uzyskać rabat, ropa będzie sprzedawana o około 10 dol. powyżej nowego limitu (w oparciu o bieżące notowania).

Czytaj więcej

Cenowy sufit mocniej przygniótł ropę z Rosji

I choć Stany Zjednoczone nie przyłączyły się do decyzji o obniżeniu limitu, to europejskie firmy dominują na międzynarodowym rynku ubezpieczeń morskich. Rosyjscy dostawcy ropy, którzy z nich korzystają, muszą sprzedawać surowiec po cenie nieprzekraczającej pułap. Oznacza to, że de facto cały handel przejdzie na stare tankowce rosyjskiej floty cieni, które nie posiadają wymaganych przez międzynarodowe prawo ubezpieczeń, a ze względu na to, że liczą nawet po pół wieku, zagrażają bezpieczeństwu żeglugi i środowisku.

Działania Zachodu są za wolne

Komisja Europejska ma tego świadomość. Rzecznik KE potwierdził agencji Reutera, że Komisja będzie próbowała negocjować ze wszystkimi krajami G7 w sprawie przyjęcia obniżonego pułapu cenowego. 

– Słabe dotąd egzekwowanie sankcji zachęca przedsiębiorców do ignorowania niektórych lub wszystkich ograniczeń, ponieważ nie boją się oni kar pieniężnych –  mówi Richard Bronze, dyrektor ds. geopolityki w Energy Aspects.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Cła Donalda Trumpa: Indie mierzą się z 50-procentowymi taryfami na swoje towary

– Pułap cenowy prawdopodobnie nadal będzie barierą dla rosyjskich koncernów handlujących ropą, ale nie będzie to poważne zagrożenie, dopóki są chętni, by go łamać – dodaje Benjamin Godwin, partner w firmie konsultingowej PRISM Strategic Intelligence.

Zarówno USA, jak i UE mogłyby podjąć poważne kroki w celu stłumienia rosyjskiego przemysłu naftowo-gazowego, ale podważyłoby to globalną aktywność gospodarczą. Donald Trump wezwał w tym tygodniu UE do nałożenia 100-proc. ceł na Chiny i Indie, aby powstrzymać je od kupowania ropy z Rosji, i obiecał przyłączyć się do nich. Sam podwoił już cła dla Indii do 50 proc.

W lipcu Unia Europejska wprowadziła twardy zakaz zakupu produktów naftowych z rosyjskiej ropy. Jednak wejdzie on w życie dopiero w 2026 r. Wielu ekspertów podkreśla, że uderzenie w rosyjskie kopaliny odbywa się za wolno i jest za mało mocne. To pochodna faktu, że wiele państw przedkłada własny narodowy interes ponad światowe bezpieczeństwo, solidarność z walczącą z rosyjską agresją Ukrainą.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie wymagania stawiają indyjskie rafinerie rosyjskim dostawcom ropy w kontekście nowych sankcji?
  • Jakie zagrożenia dla dostaw ropy z Rosji do Indii wynikają z ich negocjacji cenowych?
  • Dlaczego zmiana limitu cenowego nałożonego przez kraje Wspólnoty może wpłynąć na handel ropą?
  • W jaki sposób obecne działania Zachodu wpływają na przestrzeganie sankcji przez przedsiębiorców?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

Indyjscy importerzy zaczęli naciskać na sprzedawców, aby zwiększyli rabat 3-5-krotnie ze względu na zwiększone potencjalne ryzyko nowych sankcji związane z udziałem w handlu z rosyjskim reżimem, poinformowało Reutersa czterech dilerów działających na rynku surowcowym.

Czego chcą indyjskie rafinerie?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Ropa
Chińskie rafinerie na celowniku Brukseli. Uderzenie w importerów ropy z Rosji
Ropa
Eksport ropy spada, benzyny brakuje. Rosja w paliwowym kryzysie
Ropa
Na jak długo wystarczy Rosji ropy? Kreml zmienił zdanie
Ropa
OPEC Plus zwiększył wydobycie. Ale rozczarował rynki, więc ceny poszły w górę
Ropa
Indie nie uginają się przed USA. Rosyjska ropa ważniejsza niż cła
Reklama
Reklama