We wtorek ceny ropy naftowej nadal spadały po huraganie, który nawiedził kluczowy region produkujący ropę w USA, powodując mniejsze szkody niż oczekiwano, a obawy o dostawy złagodniały. W połowie wtorkowego handlu kontrakty terminowe na ropę Brent potaniały o 0,31 proc. do 85,47 dolarów za baryłkę, a kontrakty terminowe na amerykańską ropę marki WTI spadły o 0,38 proc. do 82,02 dolarów za baryłkę, informuje agencja Reuters.
Z powodu ataku huraganu Beryl rafinacja ropy naftowej w USA uległa spowolnieniu, a niektóre amerykańskie rafinerie zostały ewakuowane. Jednak wydaje się, że główne rafinerie usytuowane wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej odczuły jedynie minimalny wpływ huraganu Beryl.