Reklama

Ropa tanieje dzięki decyzji Arabii Saudyjskiej. Rozchwiany rynek na początku roku

W poniedziałek baryłka ropy europejskiej Brent i amerykańskiej WTI potaniała o blisko 3 procent do odpowiednio 76,5 dolara i 71,6 dolara. To pochodna obniżki ceny surowca sudyjskiego, ogłoszonej w niedzielę.

Publikacja: 08.01.2024 19:48

Ropa tanieje dzięki decyzji Arabii Saudyjskiej. Rozchwiany rynek na początku roku

Foto: Bloomberg

Cena marcowych kontraktów terminowych na ropę Brent na londyńskiej giełdzie ICE Futures w poniedziałek spadla o 2,82 proc., do 76,54 dolarów za baryłkę. Cena kontraktów terminowych na ropę WTI z dostawą w lutym poszła w dół o 2,91 proc. do 71,66 dolarów za baryłkę.

Analitycy tną prognozy

Ropa taniała dziś, ponieważ Arabia Saudyjska obniża cenę swojej kluczowej marki Arab Light dla odbiorców z Azji i szeregu innych regionów. Ma to związek z niskim popytem, ​​a także ryzykiem nadpodaży w związku ze zwiększonymi dostawami ze Stanów Zjednoczonych. Uczestnicy rynku wcześniej spodziewali się obniżki o 1,25 dolara za baryłkę, tymczasem faktycznie wyniosła ona 1,5-2 dolara za baryłkę. Bloomberg zauważa, że ​​działania Arabii Saudyjskiej mają na celu ochronę jej udziału w rynku, a także mogą być sygnałem spadku popytu w kluczowym dla przemysłu naftowego regionie – Azji.

Czytaj więcej

Arabia Saudyjska tnie cenę swojej ropy. Amerykanie zwiększają wydobycie

„Spadek cen w królestwie odzwierciedla powolny koniec roku (2023 - red.) w przypadku surowców, przy ogólnym osłabieniu rynków towarowych” – napisał Bloomberg, odnotowując zakłócenia w dostawach ropy z Libii i napaści Houthi na Morzu Czerwonym.

Wall Street Journal spodziewa się, że w 2024 r. rynek ropy stanie przed szeregiem wyzwań, co już skłoniło niektóre banki inwestycyjne do obniżenia swoich prognoz dla ropy Brent. Analitycy Goldman Sachs obniżyli swoją prognozę o 10 dolarów z 80-100 dolarów za baryłkę do 70-90 dolarów za baryłkę. Eksperci uważają, że silniejszy wzrost wydobycia w krajach spoza OPEC+, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych (ale też kanadzie i Austarii — red.), zrównoważy potencjalny wzrost popytu na ropę.

Reklama
Reklama

Amerykanie pompują na rekord

W czwartym kwartale 2023 roku krajowa produkcja w USA wyniosła średnio 13,3 mln baryłek dziennie i była wyższa od prognoz analityków rządu USA o 800 tys. baryłek dziennie. Stało się to za sprawą wzrostu wydobycia ropy łupkowej na tle ograniczenia wydobycia przez kraje OPEC+. Na początku 2023 roku było to ok. 12 mln baryłek dziennie.

„Zakłócenia w dostawach i napięcia na Bliskim Wschodzie w dalszym ciągu zapewniają pewne wsparcie” – powiedział Warren Patterson, strateg ds. surowców w ING Groep NV. „Jednak wobec braku eskalacji na Bliskim Wschodzie podejrzewamy, że potencjał wzrostu jest ograniczony, biorąc pod uwagę dość komfortową równowagę (podaży i popytu) w pierwszej połowie 2024 r.”.

Początek 2024 roku jest zmienny dla rynku ropy. Już 3 stycznia cena marki Brent po raz pierwszy od 14 grudnia spadła poniżej 75 dolarów za baryłkę, by wieczorem tego samego dnia przekroczyć 78 dolarów na wieść o zakłóceniach w produkcji w Libii.

Ropa
Ropa jest tania pomimo morskiej blokady Wenezueli
Ropa
Ropa wraca do czasu pokoju. Jest najtańsza od czterech lat
Ropa
Rekordowa kara dla Equinor. Przez wiele lat zatruwał Norwegię
Ropa
Pomagają Rosjanom omijać sankcje. Teraz za to zapłacą
Ropa
Zegar tyka dla Łukoilu. Kto chce przejąć zagraniczne aktywa Rosjan?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama