Zgodnie z ustaleniami czołowych partii, import rosyjskiej ropy zostanie zakończony w dwóch etapach. Od 1 stycznia przestaną działać kwoty eksportowe, a od 1 marca 2024 roku import i rafinacja rosyjskiej ropy zostaną zakończone na zawsze, informuje bułgarska agencja BTA.
Assen Wasiliew minister finansów Bułgarii podkreślił, że taka decyzja jest korzystna dla obywateli, gdyż wstrzymuje eksport i wspieranie Rosji bułgarskimi opłatami za surowce oraz gwarantuje stabilność na krajowym rynku paliw. Porozumienie ma także zapobiec zaplanowanemu na 22 listopada wotum nieufności dla rządu.
Czytaj więcej
Gospodarka Rosji ucierpiała od zachodnich sankcji wprowadzonych po napaści Kremla na Ukrainę, ale nie padła na kolana. Parlament Europejski wezwał więc do uszczelnienia systemu sankcji.
Łukoil w Bułgarii ostrzega, że może wstrzymać produkcję
Zakaz przerobu rosyjskiego surowca bije bezpośrednio w bułgarską rafinerię Łukoilu - Nieftochim w Burgas. Firma wydała komunikat, w którym grozi: „zawieszenie kwot na eksport produktów naftowych może doprowadzić do wstrzymania produkcji. A to będzie wiązać się z ryzykiem logistycznym i możliwym kryzysem w dostawach paliw do Bułgarii”.
Łukoil wezwał władze bułgarskie do „pilnego dialogu” w celu znalezienia „realistycznego rozwiązania pozwalającego zmniejszyć ryzyko bez wstrzymywania produkcji”. Rosyjski koncern przez lata łamał w Bułgarii prawo antymonopolowe, ograniczając innym importerom surowca dostęp do dzierżawionego terminalu naftowego. W październiku sam stracił status operatora terminalu. Ma też zapłacić karę za co najmniej 5-letnie praktyki monopolistyczne na bułgarskim rynku.