Poinformowała o tym Kristina Gendvile rzeczniczka prasowa rafinerii. Z tego powodu reaktor zostanie dostarczony do Możejek w sobotę, a nie jak wcześniej planowano w piątek.
Czytaj więcej
Dziś w nocy (z soboty na niedzielę) rozpocznie się na Litwie transport największego ładunku w historii. Drogami Litwy przejedzie konstrukcja o wadze 2500 ton. Jej odbiorcą jest Orlen Lietuva. Litewskie służby zostały postawione w stan gotowości. Zamykane są drogi i wyłączany prąd w miejscowościach na trasie.
Gendvile przypomniała, że po tym, jak sprzęt utknął na nieprzejezdnej drodze w pobliżu wsi Erlenai (powiat Kretinga), w środę wieczorem zaplanowano pokonanie dwóch odcinków drogi. Jednak ze względu na warunki pogodowe to się nie udało. Droga potrwa więc 14 dni. Opóźnienia o jeden dzień nie można uznać za spóźnienie. Międzynarodowa firma logistyczna Mammoet Baltic, który odpowiada za transport reaktora Orlenu, planowała, że zajmie to 20 dni.
Upał topi asfalt, deszcz rozmywa drogi
- Czas transportu zmienia się ze względu na wysoką temperaturę. Ostatniej nocy, około godziny 21:00, reaktor zjechał z obwodnicy w Skuodas i zatrzymał się w Aleksandrii. Wcześniej planowano jechać dalej, ale asfalt jest tak gorący, że w trosce o bezpieczeństwo ładunku i personelu zrezygnowaliśmy z dalszej jazdy – powiedział Gendvile.
To kolejna przygoda na trasie historycznego przejazdu. Nigdy jeszcze w historii Litwy jej drogami nie jechał tak wielki transport. Waga reaktora wyprodukowanego we Włoszech dla Orlen Lietuva to 1800 ton, a waga całej konstrukcji to 2500 ton, długość - 95 metrów, szerokość to 6,5 metra, wysokość 10,5 metra. Liczba osi pojazdu, na którym po wyładunku w porcie w Kłajpedzie, spoczął reaktor wynosi 88. Cała droga o długości 145 km do Możejek zajmie dwa tygodnie. Konwój podróżuje wyłącznie nocą, ze średnią prędkością 3 km/h.