Ropa naftowa. OPEC ma złą prognozę dla Rosji

Do 2045 r. ropa naftowa przestanie być najbardziej poszukiwanym paliwem na świecie, a wielkość wydobycia ropy w Rosji zmniejszy się już w ciągu najbliższych czterech lat.

Publikacja: 31.10.2022 16:16

Ropa naftowa. OPEC ma złą prognozę dla Rosji

Foto: Bloomberg

Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) przedstawiła długoterminową prognozę World Oil Outlook. W 2020 r. udział ropy w światowym bilansie energetycznym wyniósł 30 proc. Organizacja przewiduje, że udział ropy wzrośnie do ponad 31 proc. do 2025 roku, po czym zacznie spadać i osiągnie 29 proc. do 2045 roku.

Wydobycie ropy w Rosji zmniejszy się dużo szybciej z powodu embarga, obaw przed wtórnymi sankcjami ze strony krajów konsumenckich i słabego rynku wewnętrznego ocenili analitycy. Najsilniejsze uderzenie będzie stanowić całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy przez kraje Unii, który wejdzie w życie 5 grudnia.

Według analityków OPEC, rosyjska produkcja ropy spadnie z 10,8 mln baryłek/dziennie w 2021 r. do 10,1 mln b/d do 2027 r.

Czytaj więcej

Rosja traci nadwyżkę w eksporcie. Kluczowe embargo na ropę

W przyszłości będzie następował stopniowy wzrost dzięki inwestycjom krajowym i dużemu projektowi na Syberii Wschodniej. Chodzi tu o Wastok Oil - flagowy projekt Rosneftu na złożach o zasobach szacowanych na 6,5 mld ton. Eksperci zagraniczni wątpią, że bez zachodnich technologii i specjalistów, Rosjanie poradzą sobie z tym zadaniem.

Według ekspertów światowe zużycie ropy do 2025 roku zwiększy się średnio o 2,1 mln baryłek dziennie. Prognoza na 2025 r. to 105,5 mln b/d, w porównaniu z 96,9 mln b/d w 2021 r.

Zdecydowana większość wzrostu popytu w latach 2026-2030 nie będzie dotyczyła krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), do której należą m.in. Stany Zjednoczone, Japonia i Turcja. Głównymi motorami wzrostu konsumpcji ropy w tym okresie będą Indie i Chiny.

We wrześniu państwa G7 i UE uzgodniły zakaz transportu morskiego rosyjskiej ropy, który wejdzie w życie 5 grudnia. W obliczu zbliżającej się recesji w światowej gospodarce sojusz OPEC+, w skład którego wchodzą najwięksi producenci ropy naftowej Arabia Saudyjska i Rosja, podjął decyzję o jednorazowym zmniejszeniu kwot produkcyjnych o 2 mln baryłek dziennie, co spowodowało gwałtowny wzrost cen paliw i była odpowiedzią Rosji na wprowadzony wcześniej przez kraje zachodnie pułap cenowy.

USA mają za złe Arabii Saudyjskiej, że wsparła rosyjski reżim. W odpowiedzi na działania OPEC+ Biały Dom uwolnił rekordową ilość ropy ze swoich rezerw strategicznych. Pozwoliło to wyhamować wzrost cen i ustabilizować rynek.

W poniedziałek 31 października ropa od rana tanieje. Marka Brent straciła 1,25 proc. d/d i kosztowała 95,09 dol. za baryłkę.

Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) przedstawiła długoterminową prognozę World Oil Outlook. W 2020 r. udział ropy w światowym bilansie energetycznym wyniósł 30 proc. Organizacja przewiduje, że udział ropy wzrośnie do ponad 31 proc. do 2025 roku, po czym zacznie spadać i osiągnie 29 proc. do 2045 roku.

Wydobycie ropy w Rosji zmniejszy się dużo szybciej z powodu embarga, obaw przed wtórnymi sankcjami ze strony krajów konsumenckich i słabego rynku wewnętrznego ocenili analitycy. Najsilniejsze uderzenie będzie stanowić całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy przez kraje Unii, który wejdzie w życie 5 grudnia.

Ropa
Węgry twierdzą, że Ukraina je „szantażuje”. Proszą Unię Europejską o pomoc
Ropa
Nowy chętny na krwawą rosyjską ropę kupi ją pod jednym warunkiem
Ropa
Ukraińcy się postawili Rosjanom. Węgrom grozi kryzys energetyczny
Ropa
Ukraińcy mają dość. Wstrzymali tranzyt rosyjskiej ropy na Węgry
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Ropa
Rosja powoli traci możliwości eksportu ropy. Flota cieni uwięziona w portach