Według agencji Bloomberg, będzie to kolejna transza w ramach amerykańskiego programu interwencji na rynku ropy. W marcu amerykańskie władze zatwierdziły uwolnienie 180 mln baryłek ropy z rezerw strategicznych i stopniowe wrzucanie ich na globalny rynek.
5 października Biały Dom ogłosił, że Stany Zjednoczone nie planują uwolnienia nowych ilości ropy z rezerwy strategicznej. Jednak dzień później Joe Biden nakazał departamentowi energii uwolnienie w listopadzie kolejnych 10 milionów baryłek z rezerwy ponad już ustaloną w marcu kwotę 180 milionów baryłek. Amerykanie tłumaczą, że jest to reakcja na decyzję OPEC+ o ograniczeniu wydobycia ropy.