Duńczycy o uszkodzeniu Nord Stream: „To były potężne eksplozje”

Policja kopenhaska, przy pomocy sił zbrojnych i we współpracy z norweskimi służbami bezpieczeństwa, przeprowadziła wstępne śledztwo w sprawie uszkodzenia gazociągu Nord Stream.

„Dochodzenie potwierdziło, że gazociągi Nord Stream 1 i 2 w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej poniosły znaczne szkody, a zostały one spowodowane przez potężne wybuchy” – podała policja w oświadczeniu, cytowanym przez media.

Na podstawie wstępnych ustaleń, norweska policyjna służba bezpieczeństwa i policja kopenhaska postanowiły powołać wspólny zespół dochodzeniowy w celu dalszego zbadania incydentów, podała duńska policja.

Policja twierdzi, że jeszcze przedwcześnie jest mówić o ewentualnym udziale Szwecji i Niemiec w tym śledztwie, a także o tym, kiedy śledztwo może zostać zakończone.

Także dziś szwedzka gazeta Expressen opublikowała pierwszy materiał filmowy z uszkodzonego Nord Stream. Publikacja posiada wyłączną zgodę władz.

Na nagraniu wideo zrobionym przez podwodnego drona widać znaczne uszkodzenia rurociągu. Niektóre części rury mają pęknięcia, wystają ostre krawędzie, na innych metal jest znacznie odkształcony. Na dnie wokół rury widoczne są ślady bardzo silnej eksplozji.

Czytaj więcej

Gaz

Gazprom grozi, gaz tanieje. Wypowiedzi prezesa nie zrobiły wrażenia na rynku

Wypowiedź prezesa Gazpromu o całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gaz na unijny rynek, jako reakcji na limit cenowy, nie zrobiła wrażenia na rynku. W poniedziałek rano gaz potaniał o 6,3 proc. w stosunku do ceny z piątku. Rosjanom przybywa niewykorzystanego gazu.

W publikacji zauważono, że skala zniszczeń wskazuje na siłę wybuchu, który zniszczył rurociągi.

„Uszkodzenie tak grubego metalu wymaga ogromnej siły, jak widzimy (na filmie)” – stwierdził Trond Larsen, operator dornów cytowany w gazecie.

Wybuchy miały miejsce 26 września jednocześnie na pracujących od 2011 r. Nord Stream oraz Nord Stream 2, który nie ma certyfikatu i zgód na działanie, a pomimo to Gazprom wypełnił go gazem bez zgody Niemiec.