Zjednoczone Emiraty Arabskie w obliczu odrzucenia przez Europę rosyjskiej ropy, po raz pierwszy od 2020 roku wysłały tam tankowiec z paliwem. Pisze o tym Bloomberg, powołując się na dane śledzenia statków. Tankowiec nazywa się „Moscow Spirit”, według agencji przewozi około 1 miliona baryłek ropy.
Tankowiec został wynajęty przez dział spedycyjny francuskiego koncernu TotalEnergies i zmierza do Rotterdamu. Ropa z Emiratów znajduje się też na innym supertankowcu tej firmy. I ten ładunek może trafić do Europy.
Francuska firma TotalEnergies (dawniej Total) to jedna z największych firm energetycznych na świecie; drugi co do wielkości dostawca skroplonego gazu ziemnego (LNG) na rynek światowy. Firma zatrudnia około 100 tysięcy osób w ponad 130 krajach.
Czytaj więcej
Na tankowcach pływających po morzach świata znajdują się 62 miliony baryłek rosyjskiej ropy marki Urals, na którą nie ma nabywców. To trzykrotnie więcej niż przed napaścią Rosji na Ukrainę.
Wcześniej UE zamierzała nałożyć embargo na rosyjską ropę w ramach szóstego pakietu sankcji. Nie było możliwości uzgodnienia nowych sankcji ze względu na stanowisko Węgier, które stwierdziły, że nie są gotowe do rezygnacji z rosyjskiego surowca.