W IV kwartale MOL Group osiągnął prawie 5,56 mld USD skonsolidowanych przychodów, co oznaczało wzrost o 65,1 proc. Z kolei zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 351 mln USD (zwyżka o 671,9 proc.). Co ważniejsze kluczowy dla węgierskiego koncernu wskaźnik, czyli oczyszczony wynik CSS EBITDA przekroczył 947 mln USD i tym samym został poprawiony o 104,1 proc.
W efekcie cały ubiegły rok koncern zamknął rekordowymi 3,53 mld USD oczyszczonego wyniku CSS EBITDA. Co więcej był to rezultat znacznie lepszy od prognozy zarządu, która mówiła o 3,2 mld USD. MOL Group szczególnie dobre wyniki osiągnął w dwóch podstawowych biznesach. Działalność rafineryjna i petrochemiczna dał dwukrotnie wyższe zyski ze względu na wysoki poziom marż uzyskiwanych na sprzedaży wytwarzanych w tym obszarze produktów. Wysokie ceny ropy i gazu przyczyniły się z kolei do mocnej zwyżki zarobków w biznesie wydobywczym. W ubiegłym roku średnia dzienna produkcja ropy i gazu utrzymała się w grupie na założonym poziomie powyżej 110 tys. baryłek.
„Nasz zintegrowany model biznesowy i wewnętrzna dyscyplina, pozwoliły na maksymalne wykorzystanie dobrych warunków zewnętrznych, umożliwiając finansowanie inwestycji transformacyjnych. Pomimo pojawiających się wyzwań, kontynuowaliśmy transformację, która nabrała tempa wraz z ubiegłoroczną aktualizacją strategii Shape Tomorrow 2030+” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Zsolt Hernádi, prezes MOL Group. Dodaje, że budowa nowego kompleksu polioli postępowała zgodnie z planem. Ponadto zrealizowano inwestycje nieorganiczne wzmacniające ofertę detaliczną koncernu w Polsce i Słowenii.
„Spodziewamy się, że warunki makroekonomiczne w 2022 r. pozostaną zmienne i nieprzewidywalne. W takim otoczeniu makro oczekujemy, że wynik EBITDA MOL w tym roku sięgnie lub nawet przekroczy poziom 2,8 mld USD” - twierdzi Hernádi.