Złoże Priobskie leży w syberyjskiem okręgu Chansy-Mansyjskim. Na dwie części rozdziela je rzeka Ob. Na złożu pracuje blisko tysiąc pomp, a wydobycie prowadzi przed wszystkim Rosneft i jej zależne spółki, które pompują stamtąd ponad 40 mln ton ropy rocznie. To właśnie przy odwiercie jednej ze spółek Rosneft zapaliła się nocą ropa.
Z informacji agencji Prime wynika, że pożar należał do kategorii trudnych, objął 300 m kw. Ewakuowani zostali nafciarze i mieszkańcy pobliskiej osady. Na miejscu pracowało 17 specjalistycznych jednostek straży (blisko 100 ludzi).
Po siedmiu godzinach walki z ogniem, jak poinformował resort sytuacji nadzwyczajnych, udało się pożar ugasić. Ofiar w ludziach nie ma. Na miejsce działa państwowa komisja, która ma wyjaśnić przyczynę pożaru i ocenić rozmiar strat, tak dla firmy, jak i ekologicznych.
Złoże Priobskie zostało odkryte w 1982 r. Ropa zalega na głębokości 2,3-26 km. Złoże określane jest jako „gigantyczne”. Jego zapasy oceniane są na 5 mld ton ropy, z czego udowodnione i nadające się do wydobycia są 2,4 mld ton. Ropa znad Obu zawiera umiarkowaną ilość parafiny (2,4-2,5 proc.) i siarki (1,2-1,3 proc.). Wydobycie po prawej stronie Obu ruszyło w 1988 r a po lewej w 1999 r.
Oprócz Rosneft (40,2 mln ton rocznie) nad Obem pracuje też Gazprom nieft (7,6 mln ton rocznie).