Według agencji Reuters produkcja oleju napędowego w Rosji w sierpniu zmniejszyła o 7,5 proc. w ujęciu miesięcznym i wyniosła 7,1 mln ton. Rosyjskie rafinerie straciły w ciągu miesiąca 600 tys. ton produkcji oleju napędowego, i o taką samą kwotę spadła produkcja w ujęciu rocznym.
Gwałtowny spadek produkcji ma związek z tym, co 26 sierpnia zdarzyło się w największej w Rosji rafinerii – Gazprom Nieft Omsk. Produkuje ona jedną dziesiątą całego potrzebnego Rosji paliwa. Doszło tam do eksplozji (prawdopodobnie po celnym uderzeniu drona – czego oficjalnie Rosjanie nie potwierdzają). Przedsiębiorstwo zostało zmuszone do zatrzymania jednej z głównych instalacji rafinacji ropy naftowej – AVT-11 stanowiącej 41 proc. mocy wytwórczych rafinerii.
Czytaj więcej
W nocy ukraińskie drony atakowały m.in. obwód woroneski i obwód smoleński. W tym ostatnim w wyniku ataku doszło do pożaru rafinerii.
Drony biją po rosyjskich rafineriach
Reuters przypomina, że w sierpniu inna rafineria - w Riazaniu, należąca do Rosnieftu, dostarczająca paliwo do Moskwy, zmniejszyła produkcję o ponad połowę. Jako oficjalny powód firma podała remont jednej trzeciej mocy pierwotnej i ponad połowę mocy hydrorafinacji oleju napędowego, w wyniku czego produkcja zmniejszyła się o 60 proc., czyli 240 tys. ton.