Od kilku tygodni ceny paliw na polskich stacjach systematycznie spadają. W tym tygodniu ten trend prawdopodobnie jednak zostanie zatrzymany. Co gorsza dla kierowców, może być coraz drożej.
Jak zmieni się cena benzyny i diesla?
– W najbliższych tygodniach ceny benzyn i diesla nie będą już tak niskie jak na początku roku. To przede wszystkim konsekwencja systematycznie drożejących paliw na rynku hurtowym oraz stosunkowo niskich marż detalicznych – mówi Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl.
We wtorek Orlen sprzedawał w hurcie najtańszy gatunek benzyny bezołowiowej (Eurosuper 95) za 4887 zł za 1 m sześc. To o 144 zł więcej niż pierwszego dnia tego roku. Z kolei najtańszy gatunek oleju napędowego (Ekodiesel) podrożał w tym czasie do 5171 zł (za 1 m sześc.), czyli o 153 zł.
Niska cena LPG
Zdaniem Boguckiego w tym tygodniu kierowcy mogą płacić średnio o kilka groszy więcej za każdy litr tankowanego paliwa niż w ubiegłym tygodniu. Specjaliści e-petrol.pl szacują, że koszt nabycia 1 litra benzyny Pb95 będzie mieścił się na zdecydowanej większości stacji w przedziale 6,22–6,34 zł, a diesla w widełkach 6,39–6,52 zł. Dla porównania w ubiegłym tygodniu paliwa te kosztowały średnio 6,22 zł i 6,39 zł.