NIK: Polska straciła miliardy na fuzji Orlenu z Lotosem

Według NIK Orlen wynegocjował co najmniej 5 mld zł za mało z tytułu sprzedaży aktywów Lotosu. Negatywnie oceniono też nadzór nad fuzją i spółkami. Ponadto ucierpieć miało nasze bezpieczeństwo paliwowe.

Publikacja: 22.01.2024 12:17

14 lipca 2020 roku. Premier Mateusz Morawiecki (C), wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek

14 lipca 2020 roku. Premier Mateusz Morawiecki (C), wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin (L) i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (P) podczas konferencji prasowej w Warszawie. Konferencja poświęcona była omówieniu realizowanych i planowanych projektów rozwojowych spółki PKN Orlen S.A. Komisja Europejska zatwierdziła warunkowo przejęcie Lotosu przez PKN Orlen.

Foto: Radek Pietruszka, PAP

Orlen, w ramach realizacji środków zaradczych dotyczących fuzji płockiej spółki z Lotosem, zbył aktywa za kwotę wynoszącą co najmniej 5 mld zł mniej, niż ich faktyczna wartość - wynika z raportu po kontroli NIK, do którego dotarł Business Insider Polska. Szczególnie mało miał uzyskać ze sprzedaży 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco, bo o około 3,5 mld zł poniżej tego co były warte. Według NIK, Saudyjczykom zakup tych udziałów, dokonany za kwotę 1,15 mld zł, zwróci się w zaledwie 15 miesięcy i to tylko z samej marży uzyskiwanej na sprzedaży wytwarzanych w Gdańsku produktów naftowych.

Kontrolerzy oceniają, że również inne aktywa dawnego Lotosu zostały zbyte poniżej szacowanej wartości rynkowej. Chodzi o sprzedaż biznesu biopaliwowego węgierskiej firmie Rossi Biofuel oraz zakładów produkujących asfalty i baz paliwowych na rzecz grupy Unimot.  

Czytaj więcej

CBA w Orlenie. Funkcjonariusze weszli do gabinetu Daniela Obajtka

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin nierzetelnie nadzorował Orlen i Lotos

NIK badając fuzję Orlenu z Lotosem dodatkowo wziął pod lupę sprawy związane z prowadzeniem nadzoru nad tą transakcją i obiema spółkami. W tym kontekście stwierdził, że Jacek Sasin, minister aktywów państwowych prowadził nadzór w sposób nierzetelny.

Co więcej kontrolerzy negatywnie ocenili działania ministra w obszarze bezpieczeństwa paliwowego. Wprawdzie przyznali, że w latach 2018-2022 zapewniono ciągłość dostaw ropy i paliw, ale finalizacja fuzji i realizacja środków zaradczych spowodowały „istotne ryzyka dla bezpieczeństwa paliwowego Polski”. Chodzi m.in. o utratę przez nasz kraj wpływu na kierunki sprzedaży około 20 proc. benzyny i oleju napędowego. W efekcie paliwa te mogą trafić na rynki zagraniczne i tym samym mocno ograniczyć podaż nad Wisłą.

Marcin Marjański, p.o. rzecznika prasowego NIK, w rozmowie z naszą redakcją poinformował, że nie może udzielać żadnych informacji na temat raportu dotyczącego fuzji Orlenu z Lotosem, do dnia jego publikacji. Do tego czasu obowiązuje NIK tajemnica kontrolerska. Nie obejmuje ona jednak podmiotów kontrolowanych, które co do zasady z raportem NIK zapoznały się wcześniej.

Orlen uniemożliwił NIK prowadzenie kontroli. Kiedy wymiana zarządu koncernu?

Marjański podaje, że przedmiotowy raport NIK będzie opublikowany 5 lutego. Mówi też o działaniach Orlenu, który uniemożliwił przeprowadzenie kontroli tej spółki. W efekcie niemal całość materiału dowodowego pozyskano od instytucji państwowych m.in. z ministerstw oraz Komisji Europejskiej.

Orlen konsekwentnie, już od kilku lat, broni fuzji z Lotosem i wszelkich działań podejmowanych w ramach tego procesu. Przede wszystkim stwierdza, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem, z najwyższymi standardami prowadzenia biznesu i pod stałym nadzorem odpowiednich organów. Odnosząc się do wycen stwierdza, że te były rynkowe.

Mocny akcent kładzie na pozytywne efekty dokonanych transakcji, co w raporcie NIK nie zawsze znajdowało odzwierciedlenie. Dla przykładu kontrolerzy nie brali pod uwagę w swoich wyliczeniach różnych aspektów przyszłej współpracy Orlenu z Aramco, czy faktycznych i potencjalnych efektów synergii. Płocka spółka już kilka miesięcy temu informowała, że wartość zrealizowanych synergii wynikających z przejęcia Lotosu i PGNiG wyniosła ponad 400 mln zł. W ciągu 10 lat mają one przekroczyć 20 mld zł.

Władze Orlenu w obecnym składzie prawdopodobnie utrzymają się jeszcze kilkanaście dni. Na 6 lutego zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki, które w porządku obrad ma m.in. punkt dotyczący zmian w radzie nadzorczej. Ta prawdopodobnie zostanie wymieniona w całości. W kolejnym ruchu dojdzie roszad w zarządzie.

Orlen, w ramach realizacji środków zaradczych dotyczących fuzji płockiej spółki z Lotosem, zbył aktywa za kwotę wynoszącą co najmniej 5 mld zł mniej, niż ich faktyczna wartość - wynika z raportu po kontroli NIK, do którego dotarł Business Insider Polska. Szczególnie mało miał uzyskać ze sprzedaży 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco, bo o około 3,5 mld zł poniżej tego co były warte. Według NIK, Saudyjczykom zakup tych udziałów, dokonany za kwotę 1,15 mld zł, zwróci się w zaledwie 15 miesięcy i to tylko z samej marży uzyskiwanej na sprzedaży wytwarzanych w Gdańsku produktów naftowych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Paliwa
Polska branża paliwowa szykuje się na różne scenariusze
Paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. „Utrata bezpieczeństwa energetycznego”
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont