Premier zapowiedział, że w przyszłym tygodniu ogłoszona zostanie Tarcza Antyinflacyjna 2.0, co ma przełożyć się na decyzje o kolejnych obniżkach podatków.
Paliwa ponownie w dół?
Stawka VAT na paliwa ma zostać obniżona z 23 proc. na 8 proc., co przełożyć się ma obniżkę ceny litra benzyny i diesla na stacji od 60 do 70 groszy. Cena powinna spaść do około 5 zł. – Pamiętajmy, że na początku grudnia 2021 r. litr kosztował już ponad 6 zł. Najpierw był pierwszy ruch, cena spadła zgodnie z zapowiedziami do ok. 5,70 zł, a teraz obniżymy ją o kolejne 60-70 groszy – zapowiedział premier Morawiecki w rozmowie z Interią. Dodał jednak, że Unia Europejska nie wyraziła jeszcze ostatecznej opinii w tej sprawie. Ta obniżka VAT na paliwa będzie kosztowała budżet co najmniej 1,5 mld zł kwartalnie. –Jeśli więc utrzymamy ją przez dwa kwartały będzie to ponad 3 mld zł – dodał premier.
Wysokie ceny gazu to wina Putina
Pytany o rosnące ceny gazu, premier RP wskazał, że jest to głównie efekt szantażu Putina i jego manipulacji cenami gazu na europejskim rynku, wynikającym z projektu Nord Stream 2. – Reagujemy także na to, a instrumenty obniżające inflację mają dotyczyć nie tylko gospodarstw domowych, ale i firm. Nie wykluczamy kolejnych działań, które będą wsparciem dla firm, tak jak robiliśmy to w przypadku Tarczy Finansowej – dodał premier.
Czytaj więcej
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w grudniu o 8,6 proc. rok do roku, najbardziej od listopada 2000 r., po zwyżce o 7,8 proc. w listopadzie – oszacował wstępnie GUS. To wynik powyżej prognoz większości ekonomistów. Od stycznia inflacja wyraźnie zmaleje za sprawą rządowej tarczy, ale tylko przejściowo.
Jest sposób, aby obniżyć ceny prądu
W zakresie rosnących cen energii elektrycznej podkreślił, że to efekt rosnących cen uprawnień do emisji CO2. – Dziś ponad połowa ceny za energię to cena uprawnień do emisji CO2. Koszt uprawnień pięć lat temu wynosił 6 euro, dziś ok. 90 euro. To piętnaście razy więcej. Uprawnienia do emisji CO2 są jak akcje giełdowe lub bitcoin. Podlegają gigantycznym spekulacjom. Takie ruchy spekulacyjne karmią rynki finansowe. 20 lat pracowałem w bankowości i znam te mechanizmy od podszewki. Tłumaczyłem to kolegom z Rady Europejskiej kilka razy. Wydawało się, że rozumieją, ale „greenwashing" i ideologiczne zacietrzewienie w Brukseli niestety cały czas wygrywają – tłumaczył premier Morawiecki w rozmowie z Interią.