Udział GPB z Grupy ARP to jednak jeden z niewielu przykładów tak znaczącego udziału krajowych dostawców przy budowie pierwszych morskich farm wiatrowych na morzu.
Kluczowy element przesyłu energii
Dlaczego stacje elektroenergetyczne to kluczowe elementy dla morskich wiatraków? Stacje elektroenergetyczne pełnią ważną funkcję - to właśnie w nich energia elektryczna wytwarzana przez turbiny wiatrowe jest przekształcana i przesyłana na ląd. Prace przy budowie trwały niemal 2 lata.
Czytaj więcej
Liberalizacja ustawy wiatrakowej znów znalazła się na zakręcie. Sprawie przyglądać się ma sam premier Donald Tusk, który ma sprawdzić, czy projekt ten nie sprzyja za bardzo branży wiatrowej. – Tymczasem jednak brak rozwoju tej branży może przynieść skumulowane straty polskiej gospodarce do 2030 r. rzędu 63 mld zł – wylicza branża wiatrowa.
– W ciągu najbliższych kilkunastu lat program rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce pochłonie kilkaset miliardów złotych. Jak największa część tych środków powinna zostać w kraju, wzmacniając potencjał technologiczny i produkcyjny polskich firm i ich konkurencyjność oraz kontrybuując do polskiego PKB i rozwoju gospodarczego. Ten projekt potwierdza, że Grupa Przemysłowa Baltic ma tu do odegrania istotną rolę – mówi Adam Kowalski, prezes Grupy Przemysłowej Baltic
Projekt Orlenu
Baltic Power to wspólne przedsięwzięcie Orlenu i Northland Power i jeden z najbardziej zaawansowanych projektów morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Docelowo inwestycja będzie zaspokajać 3 proc. krajowego zapotrzebowania na energię. W ramach farmy, na obszarze około 130 km², powstaje 76 nowoczesnych turbin wiatrowych, każda o mocy 15 MW i wysokości ponad 250 m. Ważnym elementem farmy Baltic Power będą dwie morskie stacje elektroenergetyczne, za których budowę odpowiadały spółki należące do Grupy Przemysłowej Baltic. Łącznie w całym cyklu życia farmy Orlenu, udział polskich dostawców wyniesie ponad 21 proc.