Aktualizacja: 23.02.2025 12:19 Publikacja: 30.08.2024 11:57
Rządowe plany wsparcia i rozwoju mikroinstalacji pozostają na papierze
Foto: Adobe Stock
Przed rozwojem jednego z najbardziej perspektywicznych sektorów, a więc fotowoltaiki, mogą się pojawić duże rynkowe wyzwania: redukcje mocy instalacji fotowoltaicznych na polecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE). Do takich redukcji doszło już w tym roku kilkadziesiąt razy. To zmniejsza przychody firm – ale przysługują im rekompensaty.
Zgodnie z zapisami umowy przyłączeń instalacji do sieci, jeśli redukcje mocy są sporadyczne, to rekompensaty nie przysługują. Inaczej jest, jeśli wyłączenia są częścią działań systemowych, choć rozmowy na ten temat nie są łatwe. Postrzeganie rekompensat u operatorów powoli się jednak zmienia.
Stały Komitet Rady Ministrów zajmie się 27 lutego liberalizacją ustawy wiatrakowej. Ma ona poluzować możliwość stawiania nowych farm wiatrowych bliżej domostw. Rząd proceduje tę ustawę już od ponad pół roku. Po żmudnych konsultacjach z branżą, autorzy projektu, a więc ministerstwo klimatu i środowiska, odpowiadało na liczne uwagi ministerstw infrastruktury, rolnictwa, kultury czy obrony narodowej. Projekt będzie uwzględniał tzw. repowering turbin wiatrowych.
W Niemczech trwa kampania wyborcza. Wśród kampanijnych haseł ważne miejsce zajmuje energetyka. Pojawiają się obawy o przyszłość branży wiatrowej po zmianie ekipy rządzącej. Wiatraki przestały się podobać niektórym politykom.
Przemysł energochłonny potrzebuje funduszy na inwestycje dekarbonizujące produkcję - informują przedstawiciele firm energochłonnych podczas konferencji Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu. Branża przemysłowa proponuje poza szeregiem ułatwień i dofinansowań dla przemysłu także rewolucję w europejskim rynku energii, a więc zmianę kolejności "wpuszczania" energii do sieci.
Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy CE – największego w Europie akceleratora zrównoważonej energetyki oraz czystej technologii, wylicza, że wartość inwestycji we wszystkich spółkach będących w portfelu tego podmiotu sięgnie 100 mld euro do 2030 r.
Ørsted obniży wydatki inwestycyjne o około 25 proc. do końca 2030 r. Wyniosą one od 28 do 30,6 mld euro. Przełoży się to na wolniejszy wzrost portfela OZE. Spółka chce skoncentrować się na regionach z największym potencjałem. Wcześniej również Equinor zrewidował w dół swoje cele w zakresie OZE.
Największy w Polsce producent hydrauliki siłowej, rozwijający nie tylko produkcję cywilną, ale i obronną, sprzedaż zagraniczną rozpoczął 35 lat temu.
Mocne fundamenty rynkowe, które odzwierciedlają przyszły niedobór uprawnień do emisji CO₂ na rynku, powinien wspierać wzrost ceny uprawnień w kolejnych latach. To zła informacja dla przemysłu także polskiego. Rząd zabiega o zmiany, aby pula uprawnień się zwiększyła.
Pod koniec lutego rozpocznie się druga misja na Księżyc prywatnej firmy Intuitive Machines. Plan zakłada zbadanie bieguna południowego, na którym może znajdować się lód wodny, oraz umieszczenie satelity komunikacyjnego na orbicie księżycowej. Na Księżycu ma też powstać pierwsza w historii sieć komórkowa – Lunar Surface Communication System (LSCS) stworzona przez Nokię. Nokia wykorzysta tę samą technologię 4G/LTE, z której korzystają telefony komórkowe na Ziemi.
Dotychczasowy prezes Południowego Koncernu Węglowego Łukasz Deja został wybrany nowym prezesem Polskiej Grupy Górniczej - poinformowała największa spółka górnicza w kraju. Przed nowym prezesem wyzwania związanie z realizacją umowy społecznej z górnikami. Spółka w poprzednim roku przyniosła 3,6 mld zł straty. Gdyby nie pomoc publiczna, ta byłaby jeszcze większa.
Wdrożenie unijnego rozporządzenia metanowego, prace nad zmianami w prawie geologicznym i górniczym oraz przyszłość kopalni Bielszowice omawiano podczas piątkowego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników w Katowicach.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o rynku mocy, przewidującą możliwość przeprowadzenia dogrywkowych aukcji rynku mocy na rok 2029 i - jeśli będzie to potrzebne - na 2030. Pozwoli ona na powstanie elektrowni gazowych. Chodzi szczególnie o projekty elektrowni gazowej w Kozienicach (Enea) i w Gdańsku (Energa/Orlen).
Prąd z pierwszej elektrowni jądrowej, która ma powstać w Choczewie, ma kosztować 470-550 zł za MWh. Zmniejszenie kosztów inwestycyjnych pozwoli obniżyć tę cenę, ale przekroczenie budżetu oznaczać będzie wyższą cenę - wynika z opublikowanego wniosku notyfikacyjnego pomoc publiczną polskiego rządu. Z dokumentu wynika, że elektrownia powstanie rok później niż planowano. Bruksela wyraziła już swoje wątpliwości, które jednak nie przesądzają sprawy.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas