Przemysł wiatrowy chce ograniczeń dla chińskich dostawców

Tania, subsydiowana chińska produkcja komponentów farm wiatrowych uderza w europejski przemysł. Zdaniem szefa jednej z czołowych firm energetycznych, europejski sektor energetyki wiatrowej spotka ten sam los, co przemysł fotowoltaiczny. Niemiecki Siemens domaga się wręcz znaczącego ograniczenia rynku dla chińskich dostawców.

Publikacja: 21.02.2024 21:07

Farma wiatrowa

Farma wiatrowa

Foto: Bartłomiej Sawicki

Dyrektor generalny Siemens Energy, Christian Bruch, powiedział, że firma poprze nowe kryteria łakociowe, aby pobudzić sektor energii wiatrowej w Unii Europejskiej i utrudnić chińskiej konkurencji zdobycie przyczółków w Europie. – Nie prosimy o odgradzanie rynku europejskiego, ale o wprowadzenie zasad zapewniających równe warunki działania, których obecnie nie ma w przypadku chińskich dostawców – powiedział Bruch South China Morning Post na marginesie ostatniej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.

Czytaj więcej

Unia Europejska idzie na zwarcie z Państwem Środka

Siemens Energy, to spółka zależna Grupy Siemens i spółka-matka Siemens Gamesa, jednego z czołowych producentów turbin wiatrowych na świecie, która ma za sobą trudny rok.

Europejskie spółki wiatrowe liczą straty

W listopadzie, w obliczu poważnych strat w swojej spółce zależnej zajmującej się energią wiatrową i trudnościach z zabezpieczeniem kredytów komercyjnych, firma zwróciła się do niemieckiego rządu o gwarancje kredytowe o wartości 7,5 miliarda euro (8 miliardów dolarów).

Czytaj więcej

Chińczycy mają już swój przyczółek w polskich OZE

Branża od dawna ostrzegała przed potencjalnym zagrożeniem ze strony chińskiej konkurencji. W swoim zeszłorocznym raporcie organizacja branżowa WindEurope napisała, że „ograniczenia w europejskim łańcuchu dostaw energii wiatrowej oznaczają, że chińscy producenci turbin zaczynają zdobywać zamówienia, zwłaszcza dzięki tańszym turbinom, liberalnym standardom i niekonwencjonalnym warunkom finansowym”. – Chińscy producenci turbin wiatrowych zaczynają pozyskiwać zamówienia w Europie. Oferują tańsze turbiny i warunki „odroczonej płatności”, nieuczciwie dotowane przez państwo chińskie – czytamy w październikowym raporcie organizacji.

W Brukseli pojawiły się spekulacje na temat możliwego dochodzenia w sprawie chińskich subsydiów, ale Komisja Europejska stwierdziła, że nie otrzymała formalnej skargi i nie miała dowodów, aby wszcząć takie dochodzenie.

Dyrektor generalny Siemens Energy, Christian Bruch, powiedział, że firma poprze nowe kryteria łakociowe, aby pobudzić sektor energii wiatrowej w Unii Europejskiej i utrudnić chińskiej konkurencji zdobycie przyczółków w Europie. – Nie prosimy o odgradzanie rynku europejskiego, ale o wprowadzenie zasad zapewniających równe warunki działania, których obecnie nie ma w przypadku chińskich dostawców – powiedział Bruch South China Morning Post na marginesie ostatniej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.

Siemens Energy, to spółka zależna Grupy Siemens i spółka-matka Siemens Gamesa, jednego z czołowych producentów turbin wiatrowych na świecie, która ma za sobą trudny rok.

OZE
Kosmiczne stawki celne w USA na chińskie panele słoneczne. Nawet 3521 proc.
OZE
Enea planuje kolejne przejęcia OZE
OZE
Branża apeluje: Zwiększyć udział polskich firm w budowie farm wiatrowych na Bałtyku
OZE
Liberalizacja ustawy wiatrakowej zatrzyma się na prezydencie?
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
OZE
Portugalsko-francuska firma nie wycofuje się z polskiego Bałtyku i składa zamówienia