Turbiny wiatrowe będą na czas

Krajowa energetyka po 2030 r. będzie się opierać na OZE. Węgiel nadal będzie elementem miksu, ale to offshore ma zapewniać stabilizację dostaw.

Publikacja: 12.02.2024 03:00

Turbiny wiatrowe będą na czas

Foto: Bloomberg

Jak szacuje Urząd Regulacji Energetyki, w nadchodzących 15 latach spadnie wielkość mocy do produkcji prądu. Na podstawie planów inwestycyjnych obliczono, że do 2036 r. przybędzie m.in. 9,7 GW nowych mocy zainstalowanych w technologiach gazowych, 5,7 GW w fotowoltaice, a także 0,7 GW w wiatrakach na lądzie. URE prognozuje jednak spadek wielkości mocy produkcyjnych opartych na węglu kamiennym o 12,2 GW oraz na węglu brunatnym o 7,7 GW, dając łącznie blisko 20 GW. Dlatego też prognozowane do początku lat 30. ok. 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych może się okazać niezbędnym uzupełnieniem mocy, która wypełni luki po kurczących się mocach węglowych i da czas na rozbudowę parku wytwórczego o inne technologie.

Przeanalizowaliśmy obecne harmonogramy firm realizujących pierwsze projekty wiatrowe.

Polsko-duński projekt czeka na decyzję

Warto podkreślić, że wszystkie projekty pierwszej fazy (poza MFW Bałtyk I oraz Baltica 1) mają już wsparcie finansowe w postaci kontraktu różnicowego (CfD) na poziomie 319,6 zł/MWh. Decyzja KE została wydana w ramach procesu indywidualnej notyfikacji wsparcia dla inwestorów wymaganej unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy publicznej.

Jak informuje nas PGE i duński Ørsted, tworzące spółki budujące Morską Farmę Wiatrową Baltica, zostało już podpisanych w sumie ponad 50 umów dla projektu Baltica 2.

– Projekt Baltica 2 posiada już niemal wszystkie decyzje, ekspertyzy i pozwolenia, w tym decyzje wojewody pomorskiego z zakresu decyzji lokalizacyjnych i pozwoleń na budowę dotyczących infrastruktury przyłączeniowej – informują nas firmy. Dodają, że posiadają już szczegółowe badania geofizyczne i geotechniczne na morzu dla Baltica 2 i Baltica 3, które dostarczyły kluczowy zestaw danych dla fazy instalacyjnej projektów. Podjęcie finalnej decyzji inwestycyjnej jest zaplanowane na 2024 r.

– W zależności od ostatecznej decyzji inwestycyjnej (FID) partnerzy są zdeterminowani, by zbudować łącznie 2,5 GW mocy w terminie wyznaczonym kontraktem różnicowym (CfD), tzn. nie później niż do 2029 r. Pierwszy z etapów – Baltica 2 – planowany jest do uruchomienia w 2027 r. – informują firmy. Kosztów projektu nie zdradzają.

Orlen buduje z Kanadyjczykami

Inaczej komunikuje Orlen, który razem z kanadyjskim Northland Power przekazał nam, że całkowity budżet ich projektu Baltic Power szacowany jest na około 4,73 mld euro i zawiera wydatki inwestycyjne z ubezpieczeniem w kwocie ok. 4,05 mld euro, a także koszty finansowania i rezerwę dodatkową. – Projekt będzie finansowany w formule Project Finance – we wrześniu udziałowcy Baltic Power podpisali w tej sprawie umowy kredytowe na łączną kwotę ok. 4,4 mld euro z 25 polskimi i międzynarodowymi instytucjami finansowymi – informuje nas Orlen. Jest to największe finansowanie pozyskane na realizację pojedynczej inwestycji w historii Polski, a zarazem jedna z największych transakcji tego typu w obszarze offshore w Europie.

Firma ma już za sobą jako pierwsza finalną decyzję inwestycyjną, którą uzyskano we wrześniu 2023 r. Rozpoczęły się także prace budowlane. W maju 2023 r. rozpoczęła się budowa stacji elektroenergetycznej w Choczewie, która będzie odbierała energię produkowaną na morzu. – W styczniu 2024 r. zgodnie z planem rozpoczęto budowę bazy serwisowej farmy w porcie w Łebie. Pod koniec 2024 r. na morzu rozpoczną się przygotowania do budowy fundamentów, a w roku 2025 planowana jest instalacja turbin – informuje firma. Zakończenie budowy i rozpoczęcie produkcji energii zgodnie z harmonogramem rozpocznie się już w 2026 r.

Partnerstwo z Norwegami

W przypadku kolejnego projektu, w który zaangażowana jest bezpośrednio polska firma, a więc współpracy Polenergii i norweskiego Equinora, obecnie – jak przekazuje nam Bjørn Ivar Bergemo, dyrektor projektu Bałtyk II i Bałtyk III – prowadzone są postępowania zakupowe na główne komponenty do obu morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 1,44 GW. Rozstrzygnięcia wszystkich dużych przetargów dla tzw. dostawców zaplanowane są na pierwszą połowę 2024 r. Jednocześnie projekty te przygotowują się do pozyskania decyzji budowlanych. – Pierwsze prace na lądzie będą widoczne w 2024 r. (także te związane z bazą serwisową w Łebie), a w 2026 r. zgodnie z planem rozpoczną się prace na morzu – mówi Bjørn Ivar Bergemo.

OZE
Europejscy giganci wiatrowi notują duże straty. Trump podjął kluczową decyzję
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
OZE
URE zdecyduje o ważnej instrukcji dla OZE. Operatorzy tłumaczą decyzję
OZE
Prąd z kolejnych wiatraków na Bałtyku będzie za drogi? Przemysł ma obawy
OZE
Koncern Energa chce przyspieszyć kurs na OZE
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
OZE
Wiatraki zabezpieczyły 20 proc. potrzeb na prąd w UE
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego