Jak szacuje Urząd Regulacji Energetyki, w nadchodzących 15 latach spadnie wielkość mocy do produkcji prądu. Na podstawie planów inwestycyjnych obliczono, że do 2036 r. przybędzie m.in. 9,7 GW nowych mocy zainstalowanych w technologiach gazowych, 5,7 GW w fotowoltaice, a także 0,7 GW w wiatrakach na lądzie. URE prognozuje jednak spadek wielkości mocy produkcyjnych opartych na węglu kamiennym o 12,2 GW oraz na węglu brunatnym o 7,7 GW, dając łącznie blisko 20 GW. Dlatego też prognozowane do początku lat 30. ok. 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych może się okazać niezbędnym uzupełnieniem mocy, która wypełni luki po kurczących się mocach węglowych i da czas na rozbudowę parku wytwórczego o inne technologie.
Przeanalizowaliśmy obecne harmonogramy firm realizujących pierwsze projekty wiatrowe.
Polsko-duński projekt czeka na decyzję
Warto podkreślić, że wszystkie projekty pierwszej fazy (poza MFW Bałtyk I oraz Baltica 1) mają już wsparcie finansowe w postaci kontraktu różnicowego (CfD) na poziomie 319,6 zł/MWh. Decyzja KE została wydana w ramach procesu indywidualnej notyfikacji wsparcia dla inwestorów wymaganej unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy publicznej.
Jak informuje nas PGE i duński Ørsted, tworzące spółki budujące Morską Farmę Wiatrową Baltica, zostało już podpisanych w sumie ponad 50 umów dla projektu Baltica 2.
– Projekt Baltica 2 posiada już niemal wszystkie decyzje, ekspertyzy i pozwolenia, w tym decyzje wojewody pomorskiego z zakresu decyzji lokalizacyjnych i pozwoleń na budowę dotyczących infrastruktury przyłączeniowej – informują nas firmy. Dodają, że posiadają już szczegółowe badania geofizyczne i geotechniczne na morzu dla Baltica 2 i Baltica 3, które dostarczyły kluczowy zestaw danych dla fazy instalacyjnej projektów. Podjęcie finalnej decyzji inwestycyjnej jest zaplanowane na 2024 r.