W ślad za wyborem kolejnych dostawców i podpisaniem umów kolejno z dostawcami turbin wiatrowych i stacji transformatorowych, wydatki PGE i duńskiego partnera - firmy Orsted, na realizację projektu Baltica 2 zbliżają się do 50 proc. - To przybliża nas do podjęcia finalnej decyzji inwestycyjnej. Planujemy to zrobić nie później niż za rok dla tego konkretnego projektu - mówi prezes PGE Baltica Arkadiusz Sekściński. Dodaje, że po podpisaniu umów na dostawę turbin i morskich stacji transformatorowych, planowane jest ogłoszenie umów na kable morskie, fundamenty, czy statki. - Wówczas nakłady inwestycyjne projektu przekroczą 50 proc. – dodaje Sekściński.
Czytaj więcej
Siemens Gamesa Renewable dostarczy turbiny wiatrowe dla pierwszego projektu morskich farm wiatrowych PGE i duńskiego Orsted. Wartości transakcji nie podano.
Spółka zauważa zainteresowanie finansowaniem tego projektu. - Projekty OZE cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony instytucji finansowych, nie przewidujemy tu problemów i prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy w tej sprawie – zapewnia Sekściński.
Pytany o przyznane pięć kolejnych pozwoleń lokalizacyjnych dla offshore w tym roku (moc wszystkich projektów PGE na Bałtyku to już 7,3 GW), podkreśla, że PGE Baltica jest otwarta na współpracę z partnerami w offshore przy ich rozwoju. - Jesteśmy przygotowani, aby rozwijać projekty samodzielnie, ale widzimy zalety i korzyści ze współpracy z partnerem. Nie wykluczamy takich rozwiązań, ale to będą decyzje strategiczne na poziomie właściciela - mówi prezes.
We wtorek 13 czerwca PGE i Orsted wybrały konsorcjum firm SEMCO Maritime i PTSC Mechanical & Construction na zaprojektowanie, wyprodukowanie i uruchomienie morskich stacji elektroenergetycznych dla projektu Baltica 2.