Rosyjska inwazja na Ukrainę wywołała odchodzenie na świecie od paliw kopalnych emitujących spaliny, wiele krajów zaczęło szybciej i bardziej doceniać odnawialne źródła wiatru i słońca w energetyce - pisze Reuter.

Nowy rząd socjalistów w Lizbonie zaprzysiężony w minionym tygodniu stwierdził, że plany dotyczące energetyki przewidują pozyskanie ponad 25 mld euro środków publicznych i prywatnych na inwestycje w najbliższych 10 latach. - Portugalia podjęła już istotne działania w transformacji energetycznej, ale przebieg i czas trwania wojny w Ukrainie musi wywołać nowe inicjatywy - powiedziała na konferencji prasowej minister Mariana Vieira da Silva. Rząd chce także zwiększyć ponad dwukrotnie nowe moce z odnawialnych źródeł w następnej dekadzie - dodała.

Czytaj więcej

Uprawnienia do emisji CO2. Ile kosztuje nas polityka klimatyczna?

Portugalia zapowiedziała neutralność w zakresie emisji spalin do 2050 r., obecnie uzyskuje ok. 60 proc. elektryczności z odnawialnych źródeł. To jeden z najlepszych wyników w Europie. Ten kraj nie zależy od rosyjskiego gazu ziemnego, importuje płynny gaz z Nigerii i z USA, od 2020 r. nie sprowadzał ropy naftowej z Rosji. Portugalia zamknęła w 2021 r. dwie elektrownie węglowe, dysponuje mocą 7,3 gigawatów z elektrowni wodnych i 5,6 GM z lądowych parków turbin wiatrowych. Razem na OZE przypada 83 proc. posiadanej mocy.