Jesienią możliwa zmiana prawa dla ekosiłowni

Nowe, małe biogazownie i hydroelektrownie w ramach nowelizacji dostaną taryfy gwarantowane.

Publikacja: 29.05.2017 20:38

Jesienią możliwa zmiana prawa dla ekosiłowni

Foto: 123RF

Podczas obrad Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii zaplanowanego na 8 czerwca odbędzie się dyskusja z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Energii o nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). – Zostanie wtedy zaprezentowany zakres zmian ustawy – potwierdził Mariusz Kozłowski z biura prasowego ME. Nie ujawnił jednak szczegółów dotyczących proponowanych modyfikacji i harmonogramu prac.

Inicjatywa ministra

Z naszych informacji wynika jednak, że już jesienią możemy mieć nowelę. – Na wrzesień planowane jest zakończenie prac legislacyjnych w parlamencie, a w październiku przesłanie dokumentu do prezydenta. Co ważne, ME planuje samo wystąpić z projektem zmian. To ważne, bo choć oznacza dłuższą niż w przypadku projektów poselskich ścieżkę, to zakłada jednocześnie uczestnictwo w konsultacjach społecznych inwestorów z branży OZE oraz organizacji pozarządowych.

– Zakładając, że pierwsze czytanie odbędzie się przed wyjątkowo długą w tym roku przerwą wakacyjną w Sejmie (trwa od 24 lipca do połowy września), jest szansa na przyjęcie ustawy do końca września – twierdzi poseł Ireneusz Zyska (koło Wolni i Solidarni), przewodniczący parlamentarnego zespołu, podczas którego będą prezentowane założenia.

Przyspieszenie prac nad nowelizacją ustawy o OZE ma pewien podtekst. Według naszych informacji kancelaria Andrzeja Dudy dała resortowi czas do końca czerwca. W innym przypadku chce sama zgłosić poprawki do ustawy.

Część uzgodnionych już wewnętrznie założeń (przygotował je Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej, działający przy Narodowej Radzie Rozwoju przy Prezydencie RP) byłaby nie po myśli resortu. Chodzi tu m.in. o proponowane przez Wiśniewskiego taryfy gwarantowane dla najmniejszych mikroinstalacji, tzw. źródeł prosumenckich, oraz wsparcie małych instalacji (przy zmienionej maksymalnej ich mocy z 200 kW do 500 kW), które miałyby korzystać ze świadectw pochodzenia, tj. zielonych certyfikatów, przy jednoczesnym wprowadzeniu minimalnej ceny dla nich.

Komu taryfę

Jak ustaliliśmy, ME rzeczywiście rozważa wprowadzenie oddzielnego systemu wsparcia dla małych instalacji, których definicja w zakresie maksymalnej mocy zostanie jesienną nowelą rozszerzona z obecnych 200 kW do 500 kW. Taryf nie otrzymają jednak wszyscy, lecz tylko wybrane technologie.

– Zostaną one zaproponowane małym elektrowniom wodnym, a także źródłom do 500 kW wykorzystującym biogaz z wysypisk, ścieków i odpadów rolniczych – wskazuje jeden z naszych rozmówców zbliżony do ME. Drugie źródło zaznacza, że w przypadku tych ostatnich trwają jeszcze uzgodnienia z resortem rolnictwa.

Na razie osobny system wsparcia ma dotyczyć tylko nowych instalacji (choć docelowo miałby objąć też działające instalacje). To dlatego, że resort liczy na szybką notyfikację w Komisji Europejskiej.

Dlatego nie chce też ryzykować wprowadzenia taryf dla metanu kopalnianego i jednej z technologii spalania biomasy (pirolizy). Część ekspertów wskazuje zresztą, że ta ostatnia staje się opłacalna dopiero przy dużej instalacji. Z kolei w przypadku metanu – jak sygnalizują nasi rozmówcy – temat może wrócić przy kolejnej noweli lub w innej ustawie.

Wbrew opiniom niektórych środowisk wprowadzenie gwarantowanego poziomu cen dla biogazowni nie jest jednoznaczne z likwidacją systemu tzw. błękitnych certyfikatów. Ma jednak dojść do wygaszania tego systemu przez umożliwienie przejścia biogazowniom do systemu aukcyjnego.

Sprzeczne sygnały na temat zakresu nowelizacji ustawy o OZE to efekt prowadzonych przez wiele środowisk prac w tym zakresie. Oprócz założeń IEO dla prezydenta nad propozycjami pracuje kilka innych środowisk m.in. Konfederacja Lewiatan. Także tam znalazł się postulat zmiany definicji małej instalacji oraz objęcie taryfami gwarantowanymi biogazowni i hydroelektrowni do 500 kW. Lewiatan proponuje jednak, by dostały je zarówno nowe, jak i istniejące instalacje. – Poziom taryf miałby stanowić 80 proc. ceny referencyjnej ustalanej w rozporządzeniu ME dla poszczególnych technologii – dodaje Dominik Gajewski, radca prawny i ekspert Konfederacji Lewiatan.

Prosumenci przy kolejnej noweli

W nowelizacji – oprócz zmiany definicji dot. małych instalacji – ma się też pojawić propozycja ME dotycząca rozszerzenia maksymalnej mocy dla mikroinstalacji: z obecnych 40 do 50 kW. Wśród przepisów, które pojawią się teraz, będą także te dotyczące poprawy wadliwych przepisów ustawy o OZE w zakresie odliczania pomocy publicznej. Jak się dowiedzieliśmy, resort chce, by były one zgodne z wytycznymi UE. Nowy mechanizm – zdaniem naszego rozmówcy – ma polegać na tym, że na etapie udziału w aukcji przedsiębiorcy będą składać oferty bez uwzględnienia już otrzymanej pomocy, a potem od poziomu ceny z oferty będzie odejmowana dotacja przyznawana na inwestycje.

Podczas obrad Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii zaplanowanego na 8 czerwca odbędzie się dyskusja z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Energii o nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). – Zostanie wtedy zaprezentowany zakres zmian ustawy – potwierdził Mariusz Kozłowski z biura prasowego ME. Nie ujawnił jednak szczegółów dotyczących proponowanych modyfikacji i harmonogramu prac.

Inicjatywa ministra

Pozostało 92% artykułu
Nowa Energia
Bruksela wszczęła postępowania wobec chińskich producentów fotowoltaiki
Materiał Partnera
Energia jest towarem, ale nie musi skokowo drożeć
Materiał Partnera
Przed nami zielony rok
Nowa Energia
Szczyt klimatyczny w Dubaju. Spektakularny zgrzyt na start, dalej też ciekawie
Nowa Energia
Globalna superpotęga energetyczna rodzi się na naszych oczach