List do minister Emilewicz
Kontrolowany przez skarb państwa KGHM wraz z najważniejszymi firmami z branży miedziowej i Europejskim Instytutem Miedzi wystosował list do minister Jadwigi Emilewicz. Chodzi o to, by przy wsparciu polskiego rządu udało się zabezpieczyć rekompensaty dla sektora, których może być pozbawiony w ramach realizacji założeń Nowego Zielonego Ładu.
Nowy Zielony (nie)Ład
Nowa Komisja Europejska ma olbrzymie ambicje. Chce dokonać prawdziwej rewolucji w Europie osiągając cel neutralności klimatycznej do 2050 r. To sytuacja, w której emisje gazów cieplarnianych generowane przez gospodarki państw członkowskich zbilansują się z ich naturalnym pochłanianiem przez lasy oraz pochłanianiem technologicznym np. przez instalacje wychwytujące CO2. Szczegóły rozwiązań, które umożliwią tak głębokie zmiany zostaną przedstawione w połowie przyszłego roku. Szereg inicjatyw, które umożliwią osiągnięcie tak ambitnego celu klimatycznego jest obecnie znana pod nazwą Nowego Zielonego Ładu. Dla sektora przemysłowego w Polsce to obecnie największe wyzwanie jakie przed nim stoi. Konieczne będzie przebudowanie całych procesów produkcyjnych w taki sposób, by były niskoemisyjne.
List KGHM to jedna z pierwszych twardych reakcji przedsiębiorstw energochłonnych na ryzyka, jakie niesie ze sobą cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Koncern i jego sojusznicy jasno deklarują, że transformacja jest możliwa, ale musi opierać się na odpowiednich systemach wsparcia. Stąd walka o to by produkcja hutnicza miedzi oraz górnictwo metali niezależnych były objęte systemem rekompensat za EU ETS (europejski system handlu emisjami) w latach 2021-2030.
Argumenty za miedzią
Branża miedziowa prosząc polski rząd o wsparcie i rozpoczynając walkę w Brukseli o środki finansowe, które umożliwią bardziej komfortowy początek transformacji sektora, przedstawia także argumenty na swoją korzyść. W mojej ocenie są one bardzo sensowne.
Przede wszystkim znaczenie miedzi dla skutecznej transformacji Europy w kierunku celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. jest niebagatelne. Już w 2017 r. Bank Światowy prognozował, że w tym horyzoncie czasowym do produkcji turbin wiatrowych będzie potrzebne o 300% więcej metali, paneli słonecznych – 200%, a akumulatorów – 1000%. Miedź pełni w tych przewidywaniach bardzo ważną rolę ponieważ jest wykorzystywana w produkcji OZE (np. jedna turbina 3MW zawiera 4,7 tony czerwonego metalu), w technologiach zwiększających efektywność energetyczną, w transporcie etc. Miedź nadaje się także do recyklingu co jest przecież jednym z filarów Nowego Zielonego Ładu (budowa gospodarki o obiegu zamkniętym).