Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie uruchomiła w 1882 r. w londyńskiej dzielnicy Holborn elektrownię węglową. Bloki węglowe odgrywały istotną rolę w systemie energetycznym wspierając go w okresach maksymalnego poboru mocy, ale rosnące korzystanie z odnawialnych źródeł energii, wiatru i słońca, powoduje, że ich znaczenie powoli maleje. Wysokie ceny węgla i drożejące uprawnienia do emisji CO2 mają również wpływ.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka Brytania zeroemisyjna do 2050 – zaleca Komitet ds. Zmiany Klimatu
Ostatni węglowy generator wyłączono 1 maja o godz. 13:24, co oznacza, że do tej samej pory 8 maja minął tydzień bez korzystania z węgla w energetyce – poinformował operator sieci energetycznej National Grid odpowiedzialny za dostawy w Anglii, Walii i Szkocji. Operator zapowiedział częstsze stosowanie takiego rozwiązania w miarę wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii. Spalanie węgla do produkcji energii elektrycznej uznano za niezgodne z celem powstrzymania zmian klimatu, więc brytyjski rząd zobowiązał się do stopniowego wyeliminowania do 2025 r. węgla z energetyki. Niezależna grupa ekspertów Komitet ds. Zmian Klimatu CCC zaleciła kilka dni temu zaostrzenie tego celu do zerowej netto emisji gazów cieplarnianych do 2050 r.
Bloomberg
Dyrektor National Grid, Fintan Slye uznał, że brytyjski sektor energetyki może funkcjonować bez emisji CO2 już od 2025 r. – Funkcjonowanie sektora z zerową emisją oznacza fundamentalną zmianę w tym, jak został zaprojektowany do działania, dojdzie do integracji nowych technologii, od dużych farm wiatrowych offshore po domowe panele słoneczne, korzystających z nowych inteligentnych systemów cyfrowych do zarządzania nim i do kontroli w czasie rzeczywistym – cytują go oba dzienniki.