W Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym wysadzony został odcinek głównego gazociągu o przepustowości 2,6 mld metrów sześciennych rocznie, obsługującego przedsiębiorstwa zbrojeniowe w obwodach czelabińskim, orenburskim i swierdłowskim. Poinformował o tym Główny Zarząd Wywiadowczy (GUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy, cytowany przez agencję Unian.
Miesiąc na naprawę gazociągu
Według strony ukraińskiej 10 lipca w obiekcie infrastruktury gazociągu w mieście Langiepas doszło do „potężnej eksplozji" i pożaru. Mieszkańcy poinformowali, że do zdarzenia doszło „w strefie przemysłowej" około godziny 23:00 czasu lokalnego. Na miejsce zdarzenia udały się policja i ekipy naprawcze.
Według GUR, w dwóch uszkodzonych rurach, które łączyły oddalone o 20 km stacje kompresorowe, znajdowało się ponad 4,1 mln metrów sześciennych gazu. Jak podał ukraiński wywiad, biorąc pod uwagę obecny koszt gazu, wynoszący 350 dolarów za 1000 metrów sześciennych, bezpośrednie szkody spowodowane eksplozją wynoszą co najmniej 1,3 miliona dolarów.
Czytaj więcej
Prokuratura Szwecji umorzyła dochodzenie w sprawie domniemanego wysadzenia gazociągów Nord Steram...
Źródło w Głównym Zarządzie Wywiadowczym wyjaśniło również, że przywrócenie gazociągu i sprawdzenie jego funkcjonalności może potrwać około miesiąca. Uszkodzone rury znajdują się na bagnistym terenie, gdzie trudno dojechać nawet osobowym autem, nie mówiąc o ciężkim sprzęcie. Zatrzymanie pracy gazociągu spowodowało zmniejszenie dostaw gazu „do 25 mln metrów sześciennych” i pośrednie straty finansowe w wysokości prawie 76 mln dolarów.