Szwecja o wysadzeniu Nord Stream: sprawa zamknięta, podejrzanych brak

Prokuratura Szwecji umorzyła dochodzenie w sprawie domniemanego wysadzenia gazociągów Nord Steram i Nord Stream 2. Śledczy nie znaleźli żadnych podejrzanych. Teraz pałeczka pozostaje w rękach prokuratorów z Niemiec. Do nich trafiły ustalenia Szwedów.

Publikacja: 07.02.2024 11:42

Szwecja o wysadzeniu Nord Stream: sprawa zamknięta, podejrzanych brak

Foto: Adobe Stock

Prokuratura ustaliła natomiast, że ​​Szwecja i obywatele Szwecji nie byli zaangażowani w atak na Nord Stream. Wyjaśniono, że śledczy przeanalizowali dużą liczbę ruchów statków, zbadali miejsce zbrodni, a także przeprowadzili wiele przesłuchań, ale nie pomogło to w identyfikacji podejrzanych.

Szwedzi nie brali udziału

„Wstępne dochodzenie osiągnęło etap, w którym władze dobrze rozumieją incydent i nie znaleziono niczego, co wskazywałoby na to, że Szwecja lub obywatele Szwecji byli zaangażowani w atak, który miał miejsce na wodach międzynarodowych. W rezultacie prokurator umorzył szwedzkie śledztwo wstępne w sprawie sabotażu na gazociągach Nord Stream (1 i 2 -red). W toku śledztwa stwierdzono, że szwedzka jurysdykcja nie ma zastosowania w tej sprawie, w związku z czym należy je umorzyć” – głosi komunikat szwedzkiej prokuratury — Materiały śledztwa zostały przekazane niemieckim organom ścigania, które w dalszym ciągu prowadzą śledztwo w sprawie wybuchów gazociągów".

Czytaj więcej

Polska chce współpracować przy śledztwie dotyczącym eksplozji gazociągu Nord Stream

Szwedzi podkreślili znaczenia dobrej współpracy międzynarodowej w prowadzonym dochodzeniu: „Mieliśmy dobą współpracę z kilkoma krajami, przede wszystkim z Danią i Niemcami, z którymi stale wymienialiśmy się informacjami i raportami o statusie dochodzeń. Ściśle współpracowaliśmy przy dochodzeniu prowadzonym przez władze niemieckie. W ramach tej współpracy prawnej udało nam się przekazać materiał, który może zostać wykorzystany jako dowód w niemieckim śledztwie” – mówi cytowany w komunikacie prokurator Mats Ljungqvist

A co na to Niemcy?

- Niemieckie śledztwo jest w toku i ze względu na tajemnicę obowiązującą w międzynarodowej współpracy prawnej nie mogę szerzej komentować dotychczasowej współpracy. W związku z tym nie będę mógł dalej komentować wniosków szwedzkiego śledztwa ani komentować jakichkolwiek osób podejrzanych w szwedzkim śledztwie – podkreślił Mats Ljungqvist.

W szwedzkim dochodzeniu udało się ustalić i potwierdzić okoliczności, które łącznie prowadzą do wniosku, że nie ma już powodu do kontynuowania szwedzkiego dochodzenia wstępnego, ponieważ można założyć, że szwedzkie sądy nie są właściwe”. (do rozstrzygnięcia tej sprawy red).

Przypomnijmy, że do eksplozji w Nord Stream i nie oddanym do użytku Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku. Uszkodzone zostały dwie z czterech lezących na dnie Bałtyku rur Gazpromu. Z jednej nitki Nord Steram (działał od 2011 r) wydostał się gaz. Dania, Niemcy i Szwecja przeprowadziły wspólne śledztwo.

Duński patrolowiec w miejscu eksplozji na duńskich wodach, zauważył kilka dni przed incydentem rosyjskie statki, w tym jeden do prac na dużych głębokościach. Rosja nie bierze w dochodzeniu udziału. Dania odmówiła dopuszczenia rosyjskich śledczych do sprawy.

W prasie mnożyły się teorie dotyczące domniemanych sprawców wysadzenia. Amerykański Washington Post i niemiecki Der Spiegel, powołując się na anonimowych urzędników ukraińskich i unijnych, napisały, że eksplozję gazociągów koordynował były dowódca jednego z oddziałów Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy, pułkownik Roman Czerwiński. Sam Czerwiński nazwał tę spekulację informacyjną.

Był też wątek polski i amerykański, ale najczęściej wskazywano na samych Rosjan, którzy byli zainteresowani w całkowitym i natychmiastowym odcięciu Unii od dostaw rosyjskiego gazu. Wysadzenie gazociągów pozwalało zerwać kontrakty i narzucać unijnym klientom nowe zasady i ceny. Ten domniemamy plan się całkowicie nie powódł. W pół roku kraje Unii znalazły nowych dostawców gazu.

Prokuratura ustaliła natomiast, że ​​Szwecja i obywatele Szwecji nie byli zaangażowani w atak na Nord Stream. Wyjaśniono, że śledczy przeanalizowali dużą liczbę ruchów statków, zbadali miejsce zbrodni, a także przeprowadzili wiele przesłuchań, ale nie pomogło to w identyfikacji podejrzanych.

Szwedzi nie brali udziału

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Infrastruktura gazowa Ukrainy zaatakowana. To także atak na unijny gaz
Gaz
Gazprom pozywa unijne firmy, w tym swojego największego lobbystę
Gaz
Niemcy nie potrzebują rosyjskiego LNG. Forsują unijny zakaz importu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu