Gazprom jest gotowy zapewnić bezpieczeństwo energetyczne obwodu królewieckiego. Putin ogłosił to podczas wideokonferencji z władzami Królewca. Transkrypcję konferencji opublikowano na stronie internetowej Kremla. Putina uspokajał, że miał już rozmawiać z kierownictwem Gazpromu na temat dostaw LNG do obwodowych elektrowni. „Mają tam wszystko załadowane, a w razie potrzeby mogą dostarczyć LNG w wymaganej ilości. „Wszystko jest w porządku, wszystko działa, wszystko jest świetnie” – podkreślił Putin. Polecił też monitorowanie sytuacji w obwodzie. Odpowiedzialny za to jest wicepremier Aleksandr Nowak.
Czytaj więcej
Od pierwszego stycznia w graniczącym z Polską obwodzie królewieckim obowiązywać będą kartki żywnościowe. Otrzymają je najubożsi – m.in. emeryci, rodziny wielodzietne, trwale bezrobotni, osoby samotne z dochodami poniżej minimum egzystencji. Według oficjalnych statystyk, jest to blisko jedna czwarta mieszkańców obwodu.
Rosja zbudowała terminal LNG w Królewcu
Od 9 lutego system energetyczny Królewca przeszedł na autonomiczny tryb pracy. Jest to spowodowane odłączeniem państw bałtyckich z postsowieckiego pierścienia energetycznego BRELL (Białoruś, Rosja, Estonia, Litwa, Łotwa). Odbiorcy milionowego obwodu zaopatrywani są w prąd i ciepło przez pięć elektrociepłowni. Władze zapewniają, że w regionie „wszystko działa stabilnie”.
Królewiec przygotowywał się do samodzielności energetycznej od 2018 r kiedy to Litwa, Łotwa, Estonia, Polska i Komisja Europejska podpisały umowę o synchronizacji z sieciami Europy kontynentalnej. W odpowiedzi na to w obwodzie wybudowano cztery nowe elektrownie o łącznej mocy ok. 1 GW. Zbudowany został i uruchomiony pływający terminal do odbioru i regazyfikacji „Marszałek Wasilewski”. Projekt zrealizowano w 2019 roku. Wcześniej obwód zaopatrywał się w gaz ziemny za pośrednictwem gazociągu tranzytowego Mińsk-Wilno-Kowno-Królewiec.
Czytaj więcej
Tezy rosyjskiej propagandy o polskim apetycie na Królewiec to bzdura. Ale komunikowanie zdolności przeniesienia wojny na terytorium agresora jest ważnym narzędziem odstraszania i nawet pod groźbą atomowego straszaka nie powinniśmy z niego rezygnować.