Reklama
Rozwiń

Węgrzy dostarczą gaz do Naddniestrza. Zapłaci za to Kreml

Rosyjscy separatyści z mołdawskiego Naddniestrza odrzucili ofertę 60 mln euro pomocy Brukseli na dostawy potrzebnego gazu. Wybrali kredyt z Moskwy i węgierskiego dostawcę.

Publikacja: 10.02.2025 17:26

Stolica Naddniestrza - Tyraspol

Stolica Naddniestrza - Tyraspol

Foto: Adobe stock

Władze Naddniestrza odmówiły przyjęcia pomocy finansowej Unii Europejskiej na zakup gazu i zamiast tego będą otrzymywać surowiec z Rosji dostarczony przez firmę z Węgier. Oświadczył to premier Mołdawii Dorin Recean.

Czytaj więcej

Zełenski odpowiada Fico: stracone złudzenia Słowacji i Węgier

„W średnim okresie oferta UE w wysokości 60 mln euro była rozwiązaniem, które uwolniłoby region Naddniestrza od szantażu i niestabilności energetycznej. Jednak Tyraspol odrzucił to rozwiązanie” – zauważył premier cytowany przez agencję Prime.

MOL i Kreml dostarczą gaz do Naddniestrza

Według premiera Mołdawii, węgierska firma MET Gas and Energy Marketing AG (należy do grupy MET założonej w 2007 r przez węgierski MOL, obecnie zarejestrowana w Szwajcarii) będzie teraz dostarczać gaz na granicę z Mołdawią zgodnie z umową z Moldovagaz.

Sami Węgrzy i Rosjanie milczą na temat. O dostawach z Węgier poinformował szef nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej (PMR), Wadim Krasnosielski.

Czytaj więcej

Gaz drożeje w Europie, kraje sięgają po zapasy

„Węgierskie dostawy stały się możliwe dzięki rosyjskiemu kredytowi i wsparciu funkcjonalnemu. Dziękuję przedstawicielom rosyjskiego ministerstwa energii za pomoc” – napisał na portalu społecznościowym, dodając, że w transporcie gazu uczestniczyć też będzie mołdawski operator państwowy Moldovagaz. Podziękował UE za ofertę pomocy. Gaz trafi do obywateli oraz małych i średnich przedsiębiorstw, posłuży do produkcji ciepła i prądu.

Naddniestrze pozostaje bez gazu od Nowego Roku. Naftogaz nie przedłużył kończącej się w 2024 r. umowy z rosyjskim agresorem na tranzyt rosyjskiego surowca. Jak podkreślił prezydent Ukrainy – rosyjski surowiec już nigdy przez Ukrainę nie popłynie.

Gazprom wstrzymał dostawy do Mołdawii pod pretekstem niespłacenia przez Kiszyniów długu (709 mln dol.) i nie szukał innych możliwości dostaw gazu rurociągami do Naddniestrza, gdzie od kilku lat był jedynym dostawcą. Prorosyjscy separatyści radzili ludności, by grzała się przy ogniskach. Zamknięte zostały szkoły, przedszkola, urzędy itp. W połowie stycznia okazało się, że Gazprom chce kupić gaz na wolnym rynku. Pomoc dla Naddniestrza deklarował prezydent Wołodymyr Zełenski, ale tu także nie było reakcji.

Co wiadomo o węgierskim dostawcy?

MET zostało założone w 2007 r. przez państwowy węgierski koncern energetyczny MOL, jako spółka zależna MOL. Od 2012 r firma jest zarejestrowana w szwajcarskim Zug, popularnym miejscu rejestracji biznesu przez grupy oligarchiczne m.in. z Rosji. Firma handluje gazem, prądem i zieloną energią. 
Według własnych danych działa też na rynku prądu i OZE. Handluje m.in. w Polsce. Obecna jest na 30 rynkach, głównie Europy, ale też w Singapurze. W 17 krajach ma spółki zależne w tym na Ukrainie. Importuje gaz przez europejskie terminale, m.in. przez gazoport w Świnoujściu. 90 proc. udziałów należy do kierownictwa i pracowników (MET Employees), a 10 proc. do Kappel Infrastructure.
W 2023 r sprzedała 88 mld m sześc. gazu (rok wcześniej było to 109 mld m3), osiągając skonsolidowane przychody 24,5 mld euro. Sprowadziła 30 gazowców LNG, z których gaz został regazyfikowany w 8 krajach. Ma magazyny energii o pojemności 8 MWh i OZE produkujące 390 MW rocznie plus 850 MW pojemności w budowie oraz magazyny gazu o pojemności 3,7 TWh.

Gaz
Sytuacja jest rozpaczliwa. Gazprom nie może sprzedać potężnej partii gazu
Gaz
Rury Gazpromu nie dla Amerykanów. Niemcy postawią prawny szlaban
Gaz
Gaz w Europie potaniał o jedną piątą. To najwięcej od dwóch lat
Gaz
Bierz lub płacz, Gazpromie. Przegrany arbitraż Rosjan
Gaz
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Gaz
Gaz w Europie potaniał. Rynek nie przejął się groźbami Iranu