„Nie jesteśmy zainteresowani przedłużaniem trójstronnej umowy o tranzycie gazu z Rosją, która wygasa z końcem tego roku” – zapowiedziała Kadi Simson, unijna komisarz ds. energetyki na czwartkowym posiedzeniu komisji Parlamentu Europejskiego (cytowana przez Reuters).
Umowa wygaśnie z końcem roku
25 stycznia premier Słowacji Robert Fico — po spotkaniu z premierem Ukrainy Denisem Szmygalem — poinformował, że Rosja i Ukraina zgodziły się na kontynuację tranzytu. Rząd ukraiński natychmiast zaprzeczył słowom Fico.
Naftogaz i Gazprom podpisały kontrakt na transport gazu z Rosji w 2019 roku. Umowa przewidywała, że w ciągu pięciu lat rosyjska firma powinna przepompować przez Ukrainę 225 miliardów metrów sześciennych gazu, w tym 65 miliardów metrów sześciennych w 2020 r i 40 miliardów metrów sześciennych w każdym następnym.
Czytaj więcej
Rosyjskie sądy dostały od Kremla uprawnienia do ogłaszania upadłości zachodnich koncernów mających „ścisłe powiązania” z Rosją. I to nie tylko ich rosyjskich spółek, ale i zagranicznych centrali. Gazprom już z tego skorzystał: pozwał swojego długoletniego partnera biznesowego - holenderską firmę Gasunie.
Stawka tranzytowa z porozumienia nie została upubliczniona. Jednak w ocenie strony ukraińskiej w ciągu tych pięciu lat tranzyt przyniósł Ukrainie od 7 do 15 miliardów dolarów, w zależności od wielkości dostaw.