Minister energetyki Ukrainy Herman Gałuszczenko powiedział, że szanse na osiągnięcie w 2024 r porozumienia z Rosją w sprawie przedłużenia umowy na tranzyt rosyjskiego gazu są niewielkie. Kijów przygotowuje się do ograniczenia dostaw, informuje "Financial Times". Obecne umowy tranzytowe między Rosją a Ukrainą wygasają w 2024 roku.
Czytaj więcej
W 11. pakiecie sankcji Unia zakaże dostaw rosyjskiej ropy południową nitką rurociągu Przyjaźń. Na czarną listę trafi też jeszcze 70 osób fizycznych i 30 osób prawnych z Rosji. Będzie też zakaz wwozu do Wspólnoty rosyjskich naczep oraz działania uszczelniające sankcje.
Nie ma rozmów w czasie wojny
„Naprawdę nie wyobrażam sobie, jak można to osiągnąć (porozumienie - red.) w wyniku negocjacji dwustronnych” - odpowiedział Gałuszczenko na pytanie, czy Kijów byłby gotowy do rewizji umowy z Moskwą.
Czytaj więcej
Celny strzał Brukseli, na wniosek Polski i Niemiec. W 11 pakiecie antyrosyjskich sankcji ma się znaleźć oficjalne zatrzymanie transportu rosyjskiej ropy rurociągiem Przyjaźń. Wyjątkiem będą Węgry, Czechy i Słowacja. Otrzymują ropę południową nitką rurociągu, która przebiega przez Ukrainę.
Minister dodał, że Ukraina przygotowuje swoje magistrale gazowe do redukcji przesyłu. Jego zaprzestanie uderzy w interesy Gazpromu w Europie. Koncern straci ostatnią dostępną drogę dostaw na zachód kontynentu. Także Węgry - największy sojusznik Rosji w Unii, będą zdane na dostawy poprzez gazociąg Turecki Potok, który pracuje głównie na potrzeby Turcji.