Gazprom bez nowego zakładu LNG. Wszystko przez sankcje

Gazprom musiał co najmniej o dwa lata przesunąć uruchomienie pierwszej w Rosji instalacji do produkcji skroplonego gazu (LNG) z metanu z pokładów węglowych. Sankcje zablokowały Rosjanom dostęp do zachodnich technologii i urządzeń.

Publikacja: 08.06.2023 16:00

Gazprom bez nowego zakładu LNG. Wszystko przez sankcje

Foto: Bloomberg

„Gazprom dobycza Kuznieck" (spółka-córka Gazpromu -red) odłożył uruchomienie pierwszej w Rosji instalacji do produkcji skroplonego gazu (LNG) z metanu na złożu metanowo-węglowym Narysko-Ostaszkinskoje w obwodzie kemierowskim” - dowiedziała się gazeta Wiedomosti w służbie prasowej regionu.

Czytaj więcej

Katar łagodzi warunki umów w Azji. Zła wiadomość dla Gazpromu i Novateku

Przedstawiciel administracji obwodu kemierowskiego powiedział gazecie, że uruchomienie zakładów planowane jest nie wcześniej niż w 2026 r., przy czym oddany zostanie tylko pierwszy etap projektu o wydajności 26,3 tys. ton rocznie. Data uruchomienia drugiego etapu, który przewiduje osiągnięcie projektowej zdolności 220 tysięcy ton rocznie, zostanie ustalona „później”.

Gazprom rozpoczął budowę instalacji LNG w 2021 roku

Gazprom rozpoczął budowę średniotonażowej instalacji LNG o mocy 220 tys. ton jeszcze w 2021 roku. Planowano wówczas, że pierwszy etap zostanie uruchomiony w 2023 roku, a pełną moc zakład osiągnie w 2024 roku. Większość urządzeń oraz technologie miały pochodzić z importu.

Teraz koncern nie wyjaśnia powodów tak dużego opóźnienia inwestycji. Przedstawiciel administracji Kuzbasu wyjaśnia zmianę „aktualizacją obecnego schematu technologicznego zagospodarowania złoża Naryksko-Ostaszkinskoje”. O co tu chodzi? Prawdopodobnie Rosjanie, w sytuaucji kiedy sankcje uniemożliwiły im zakupy urządzeń i technologii na Zachodzie, muszą zmienić cały projekt pod dostępne dla nich rozwiązania z tzw. przyjaznych krajów.

Czytaj więcej

Rosyjski hub gazowy w Turcji może nie powstać. Gaz tanieje

Nikt tego oficjalnie nie potwierdza. Według źródła Wiedomosti, na spotkaniach władz Kuzbassu z Gazpromem nie poruszano problemów z technologią i sprzętem. Opracowana już miała zostać dokumentacja projektowa budowy gazociągów przyłączeniowych odwiertów, instalacji LNG, budowy linii elektroenergetycznej oraz drogi dojazdowej do uruchomienia pierwszego etapu inwestycji.

Powstaje więc pytanie: jeżeli wszystko jest gotowe do budowy, to dlaczego termin oddania coraz bardziej odsuwa się w czasie? W grę wchodzić mogą coraz większe problemy Gazpromu ze sprzedażą już wyprodukowanego gazu. Kierunek azjatycki okazał się bardzo trudny - konkurencja tam jest ogromna i zamocowana od wielu lat. Gazprom może też nie mieć dość pieniędzy na sfinansowanie inwestycji.

„Gazprom dobycza Kuznieck" (spółka-córka Gazpromu -red) odłożył uruchomienie pierwszej w Rosji instalacji do produkcji skroplonego gazu (LNG) z metanu na złożu metanowo-węglowym Narysko-Ostaszkinskoje w obwodzie kemierowskim” - dowiedziała się gazeta Wiedomosti w służbie prasowej regionu.

Przedstawiciel administracji obwodu kemierowskiego powiedział gazecie, że uruchomienie zakładów planowane jest nie wcześniej niż w 2026 r., przy czym oddany zostanie tylko pierwszy etap projektu o wydajności 26,3 tys. ton rocznie. Data uruchomienia drugiego etapu, który przewiduje osiągnięcie projektowej zdolności 220 tysięcy ton rocznie, zostanie ustalona „później”.

Gaz
Ukraiński dron uderzył w rurociąg Gazpromu. Prawie 500 km od granicy
Gaz
Orlen stawia na większe wydobycie i zakupy gazu
Gaz
Spada liczba kopciuchów. Polacy wybierają gaz, który może okazać się pułapką
Gaz
Orlen zapewni Ukrainie dostawy gazu ziemnego
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Gaz
Agent Stasi pracuje dla Amerykanów nad uruchomieniem gazociągu Gazpromu
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń