„Gazprom dobycza Kuznieck" (spółka-córka Gazpromu -red) odłożył uruchomienie pierwszej w Rosji instalacji do produkcji skroplonego gazu (LNG) z metanu na złożu metanowo-węglowym Narysko-Ostaszkinskoje w obwodzie kemierowskim” - dowiedziała się gazeta Wiedomosti w służbie prasowej regionu.
Czytaj więcej
Chcąc przyciągnąć nowych klientów Katar zaczął oferować korzystniejsze warunki kontraktów na skro...
Przedstawiciel administracji obwodu kemierowskiego powiedział gazecie, że uruchomienie zakładów planowane jest nie wcześniej niż w 2026 r., przy czym oddany zostanie tylko pierwszy etap projektu o wydajności 26,3 tys. ton rocznie. Data uruchomienia drugiego etapu, który przewiduje osiągnięcie projektowej zdolności 220 tysięcy ton rocznie, zostanie ustalona „później”.
Gazprom rozpoczął budowę instalacji LNG w 2021 roku
Gazprom rozpoczął budowę średniotonażowej instalacji LNG o mocy 220 tys. ton jeszcze w 2021 roku. Planowano wówczas, że pierwszy etap zostanie uruchomiony w 2023 roku, a pełną moc zakład osiągnie w 2024 roku. Większość urządzeń oraz technologie miały pochodzić z importu.
Teraz koncern nie wyjaśnia powodów tak dużego opóźnienia inwestycji. Przedstawiciel administracji Kuzbasu wyjaśnia zmianę „aktualizacją obecnego schematu technologicznego zagospodarowania złoża Naryksko-Ostaszkinskoje”. O co tu chodzi? Prawdopodobnie Rosjanie, w sytuaucji kiedy sankcje uniemożliwiły im zakupy urządzeń i technologii na Zachodzie, muszą zmienić cały projekt pod dostępne dla nich rozwiązania z tzw. przyjaznych krajów.