Węgry prowadzą rozmowy z Katarem w sprawie zakupu gazu, aby zmniejszyć zależność kraju od Rosji. Takie oświadczenie złożył premier Węgier Wiktor Orbán, zaznaczając jednocześnie, że negocjacje nie zostały jeszcze zakończone, a kraj szuka dostawców gazu na całym świecie, informuje agencja Bloomberg.
Węgierski premier wyjaśnił, że obecnie „połowę potrzeb energetycznych Węgier pokrywa Rosja na podstawie długoterminowych kontraktów. Na drugą połowę musimy znaleźć innych partnerów. Szukamy na całym świecie, a Katar jest dla nas potencjalnym partnerem”.
Agencja Unian przypomina, że podczas gdy węgierscy partnerzy z Unii podjęli radykalne kroki w celu zmniejszenia swojej zależności od rosyjskiego gazu i ropy po inwazji Moskwy na Ukrainę, Orban zawarł dodatkowe umowy z Rosją, twierdząc, że otrzymał korzystną cenę. Nie wpłynęło to jednak na ceny gazu i prądu na węgierskim rynku i na poziom inflacji, która do dziś jest najwyższa w Unii. Węgry otrzymały również zwolnienie z unijnych sankcji naftowych wobec Rosji. Dostają rosyjską ropę południową nitką naftociągu Przyjaźń przez Ukrainę - jedyną częścią tej magistrali, która jeszcze pracuje.
Czytaj więcej
To co przez dziesięciolecia robił Gazprom, coraz ciaśniej oplatając Europę własnymi gazociągami. Właśnie się skończyło. Ponowne uruchomienie istniejących rosyjskich rur zostanie zakazane przez kraje G7 i Unii Europejskiej.
Rząd Orbana od początku utrudniał też unijną pomoc Ukrainie. 15 maja 2023 roku Węgry zablokowały pakiet pomocowy dla Ukrainy w wysokości 500 mln euro. Decyzja wynika m.in. z faktu, że OTP Bank, największy węgierski bank, znalazł się na ukraińskiej liście firm - sponsorów rosyjskiej wojny, które nadal prowadzą interesy w Rosji i finansują rosyjską armię.