Poinformowała o tym agencja Reuters, powołując się na swoje źródła. Jest to pierwsze taka ulga w ramach porozumienia ogłoszonego w zeszłym tygodniu.
„Oficjalnie płatność w wysokości 600 milionów dolarów została przesunięta na przyszły rok. Ogromny wpływ na to miał wzrost cen energii” – powiedziało Reuterowi jedno ze źródeł zaznajomionych ze sprawą.
Czytaj więcej
Kemal Kılıçdaroğlu, rywal Recepa Tayyipa Erdogana w wyborach prezydenckich, popierany przez sześć opozycyjnych partii, w czwartek wieczorem zamieścił na Twitterze apel do Rosjan.
Coś za coś
Turcja może opóźnić też inne tego typu płatności w nadchodzących miesiącach, w zależności od dynamiki cen energii. Agencja przypomina, że zgodnie z porozumieniem, płatności energetyczne Turcji w wysokości do 4 mld dol. mogą zostać odroczone do przyszłego roku.
Według Reuters, turecki rachunek za import energii osiągnął w ubiegłym roku rekordową kwotę 100 miliardów dolarów, z czego 39 proc. stanowił koszt importu z Rosji.