Reklama

Kryzys pomógł Orlenowi dopiąć gazową umowę z USA

PKN Orlen, podpisując długoterminową umowę na dostawy LNG z amerykańską firmą Sempra, zwiększa możliwości dywersyfikacji. Umowa ma jednak dłuższą historię.

Publikacja: 27.01.2023 03:00

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (P) i były Sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Dan Brouillette (L

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (P) i były Sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Dan Brouillette (L)

Foto: PAP/Marcin Obara

Orlen może swobodnie handlować surowcem dzięki klauzuli „free on board”. Oznacza to, że koncern będzie decydował, co zrobić z ładunkiem: skierować go do Polski lub sprzedać na rynku.

Kontrakt dotyczy dostawy 1 mln ton skroplonego gazu z USA rocznie i obowiązuje przez 20 lat od 2027 r. Surowiec ma pochodzić z terminalu Port Arthur w Teksasie, który jednak musi najpierw powstać, i to była główna bariera. Jeszcze w lipcu 2021 r. PGNiG (należące do Orlenu) zdecydowało o wypowiedzeniu kontraktu z Port Arthur LNG na zakup surowca. Wówczas chodziło o zakup 2 mln ton skroplonego gazu rocznie. Spółka prowadziła dalej rozmowy o możliwości odbioru zbliżonych ilości z innych projektów realizowanych przez Sempra LNG. Jednak z końcem roku, kiedy kryzys gazowy pojawił się w Europie na dobre, wówczas europejskie firmy, w tym niemieckie RWE, skierowały oczy na ten projekt. Pojawiło się łącznie czterech partnerów, co przywróciło projekt do „życia”. PGNiG także do niego powróciło. W maju 2022 r. PGNiG i Sempra Infrastructure zawarły porozumienie przewidujące podpisanie 20-letniego kontraktu kupna-sprzedaży LNG z rozbudowanego terminalu skraplającego Cameron LNG w Luizjanie oraz z planowanego terminalu Port Arthur. Z tego pierwszego PGNiG ma odbierać 2 mln ton, a z drugiego – 1 mln ton LNG rocznie, co łącznie odpowiada ok. 4 mld m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji rocznie. Dostawy z Port Arthur LNG zostały potwierdzone porozumieniem 25 stycznia. Gdzie gaz ten trafi? Już teraz terminal w Świnoujściu ma 100 proc. obłożenia. Z pomocą ma przyjść Gaz-System i planowany drugi pływający terminal w Gdańsku. – Uzyskaliśmy komplet decyzji lokalizacyjnych dla wszystkich gazociągów lądowych w ramach projektu w Gdańsku – zapewnia prezes operatora Marcin Chludziński.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Gaz
Ceny gazu ziemnego nadal mogą być niższe niż rok temu
Gaz
Gazprom straci Serbię. Kłopoty Belgradu z gazem i ropą
Gaz
Siła Syberii 2 może nie powstać. Chiny chcą od Rosji tańszego gazu
Gaz
Ile Chiny płacą Rosji za gaz? Dużo mniej niż Węgry czy Turcja
Gaz
Zła wiadomość dla Viktora Orbána. Bułgaria nie przepuści rosyjskiego gazu
Reklama
Reklama