Uniper poinformował na swojej stronie, że złożył pozew przeciwko Gazpromowi do międzynarodowego sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Uniper domaga się od Gazpromu zrekompensowania strat spowodowanych brakiem dostaw rosyjskiego gazu od czerwca, pomimo obowiązującego kontraktu.
Gazprom najpierw zmniejszył dostawy do Niemiec, by zmusić Niemców do przejścia na płacenie rublami. Niemiecka firma, jak wiele innych w tym PGNiG, uznała to za złamanie zobowiązań umownych Gazpromu.
Rosjanie postanowili więc całkowicie je przerwać, tłumacząc rzekomymi problemami ze zwrotem turbiny Siemensa dla Nord Stream (Kanadyjczycy, którzy remontowali turbinę, zwrócili ją do Niemiec, ale Gazprom odmówił jej przyjęcia-red).
Czytaj więcej
Do niedawna największy jednostkowy klient Gazpromu, pomimo poniesionych strat, nie powróci do handlu z Rosjanami, niezależnie od sytuacji. Do 2024 r planuje cały kupowany od Gazpromu gaz zastąpić importem LNG.
W efekcie niemiecka spółka, w celu dalszego wypełniania zobowiązań wobec odbiorców, została zmuszona do zakupu w trybie pilnym dodatkowych ilości gazu na wolnym rynku, a więc po dużo wyższej cenie. Wzrost cen gazu na europejskim rynku także wywołał Gazprom ograniczając podaż oraz rosyjski reżim, wywołując wojnę i atakując Ukrainę.