Recep Tayyip Erdogan powiedział, że ministerstwo energii Turcji pracuje nad budową nowego hubu gazowego w republice.
„Dla takiego centrum dystrybucji gazu oczywiście Turcja (obszar geograficzny na wschodzie Bałkanów - Kommiersant) jest uważana za najbardziej odpowiednie miejsce. (…) Mamy już krajowe centrum dystrybucji, gazu, ale oczywiście teraz będzie to międzynarodowy hub” – powiedział Erdogan dziennikarzom po powrocie ze szczytu w Astanie (cytowane przez RIA Nowosti).
Czytaj więcej
Turcja – największy obecnie klient Gazpromu – dostaje od rosyjskiego reżimu coraz to bardziej intratne propozycje inwestycji gazowych. Jednak tureckie władze zachowują ostrożność.
Nad projektem hubu pracują wspólnie tureckie ministerstwo i rosyjski Gazprom. „Strony natychmiast rozpoczną współpracę. Podejmujemy wszelkiego rodzaju środki bezpieczeństwa i prowadzimy wstępne prace w tym kierunku” – powiedział Erdogan.
Gdzie miałby powstać hub? Turcja ma granicę lądową z dwoma członkami Unii - Bułgarią i Grecją. Tam też dochodzi druga nitka gazociągu Turecki Potok o pojemności 16,5 mld m3 rocznie. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę jest ona minimalnie wykorzystana.