Grupa Unimot, jeden z największych importerów LPG do Polski, intensywnie pracuje nad przestawieniem zakupów tego paliwa z rynków wschodnich na zachodnie. – Jest to wyzwanie dla całego rynku, ale mamy nadzieję, że szybko uda nam się zastąpić logistykę kierunku wschodniego. Potencjalnymi kierunkami, które mogą zastąpić kierunek rosyjski, są obecnie m.in. Szwecja, Wielka Brytania i Norwegia – mówi Robert Brzozowski, wiceprezes ds. handlowych Unimotu. Jego zdaniem na realizację tego celu potrzeba jednak czasu. To nie tylko kwestia przestawienia logistyki, ale i istotnie zwiększonych jej kosztów. W efekcie LPG dostarczane końcowym klientom będzie drożeć. Zmniejszy się też różnica miedzy jego ceną a ceną benzyn.