Wiele osób w Niemczech otrzymuje w tych dniach nieprzyjemną pocztę. Dostawcy energii przerzucają wyższe ceny gazu na swoich klientów. Więcej niż co drugi dom w Niemczech jest ogrzewany gazem.
Na pomoc importerom gazu
Jesienią 2021 roku kilowatogodzina kosztowała średnio około sześciu centów. Obecnie jest to nieco ponad 13 centów, ale cena może być też o wiele wyższa w różnych regionach kraju. Na przykład niemiecki gigant energetyczny Vattenfall pobiera od nowych klientów w Berlinie 25 centów za kilowatogodzinę.
Czytaj więcej
Kolejne wzrosty są tylko kwestią czasu, zwłaszcza jeśli Rosja nadal będzie ograniczać dostawy do Europy. To uderza zwłaszcza w biznesy największych odbiorców gazu.
Od 1 października prąd stanie się jeszcze droższy. Wszyscy odbiorcy gazu zapłacą dodatkowo do pięciu centów za kilowatogodzinę w ramach dodatku solidarnościowego. Mają na nim skorzystać importerzy gazu, którzy otrzymują mniej gazu z Rosji i dlatego muszą go kupować drożej gdzie indziej.
Importer gazu Uniper jest w tak fatalnej sytuacji finansowej, z pomocą musiał mu pospieszyć rząd.