Orlen ruszył z produkcją energii w oparciu o gaz z własnych złóż

Błękitne paliwo pozyskiwane jest ze złóż Bajerze i Tuchola w woj. kujawsko-pomorskim. Na każdym z nich zainstalowano po dwa silniki gazowe i generatory produkujące prąd.

Publikacja: 18.05.2022 12:47

Orlen ruszył z produkcją energii w oparciu o gaz z własnych złóż

Foto: pieniadze.rp.pl

Orlen Upstream, firma specjalizująca się w poszukiwaniach i wydobyciu ropy i gazu należąca do grupy Orlen, rozpoczęła produkcję energii elektrycznej w oparciu o surowiec pozyskiwany z własnych złóż. Wydobycie błękitnego paliwa ze złóż Bajerze i Tuchola (woj. kujawsko-pomorskie) potrwa około 14 lat. Dzięki niemu będzie można zapewnić energię elektryczną dla około 70 tys. gospodarstw domowych.

„Wydobycie i energetyka to dwa bardzo ważne filary koncernu multienergetycznego, który konsekwentnie wzmacniamy. To także kluczowe elementy naszej strategii, zgodnie z którą zamierzamy do 2030 r. zwiększyć o 250 proc. dzienne wydobycie węglowodorów oraz pokrywać 20 proc. naszego zapotrzebowania z własnych złóż gazowych” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Dodaje, że wypracowane wewnątrz grupy kompetencje pozwoliły uruchomić wydobycie w dwóch nowych miejscach.

Zasoby geologiczne złóż Bajerze i Tuchola szacowane są na około 1,5 mld m sześc. gazu ziemnego zaazotowanego. Rocznie z pozyskiwanego surowca będzie można wytworzyć 125 tys. MWh energii elektrycznej. To ilość, która pozwoli zabezpieczyć zapotrzebowanie mieszkańców miasta wielkości Torunia.

Na każdym ze złóż powstała elektrownia modułowa, na którą składają się po dwa silniki gazowe i generatory. Tym samym po zakończeniu wydobycia będzie można je przenieść na inne miejsce. Produkowana dziś energia przesyłana jest linią kablową do sieci dystrybucyjnej Energi Operator w Bajerzu oraz Enei Operator w Tucholi, a następnie do finalnych konsumentów. Zastosowane zestawy prądotwórcze dostarczają również ciepło.

Czytaj więcej

Famur wejdzie na Bałtyk? Jest francuska propozycja

Instalacje do produkcji prądu ruszyły w ciągu niespełna ośmiu miesięcy od przekazania terenów budowy i 14 miesięcy od podpisania umowy z generalnym wykonawcą. Prowadzone na tych obszarach prace są częścią realizowanego przez Orlen Upstream projektu EDGE.

Koncern informuje, że obecnie trwają kolejne analizy danych geologicznych z terenu woj. kujawsko-pomorskiego. Rozważana jest m.in. możliwość zagospodarowania w przyszłości złoża Rosochatka w powiecie tucholskim.

Grupa PKN Orlen prowadzi działalność poszukiwawczo-wydobywczą w Polsce i Kanadzie. W ubiegłym roku realizowała średnie wydobycie na poziomie 16,7 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie. Zasoby ropy i gazu należące do koncernu są z kolei szacowane na 171,5 mln boe.

W biznesie energetycznym grupa Orlen wyprodukował w ubiegłym roku 11,4 TWh energii elektrycznej, z czego około 60 proc. ze źródeł zero- i niskoemisyjnych. Do 2030 r. koncern chce przeznaczyć na inwestycje w tym obszarze 47 mld zł.

Orlen Upstream, firma specjalizująca się w poszukiwaniach i wydobyciu ropy i gazu należąca do grupy Orlen, rozpoczęła produkcję energii elektrycznej w oparciu o surowiec pozyskiwany z własnych złóż. Wydobycie błękitnego paliwa ze złóż Bajerze i Tuchola (woj. kujawsko-pomorskie) potrwa około 14 lat. Dzięki niemu będzie można zapewnić energię elektryczną dla około 70 tys. gospodarstw domowych.

„Wydobycie i energetyka to dwa bardzo ważne filary koncernu multienergetycznego, który konsekwentnie wzmacniamy. To także kluczowe elementy naszej strategii, zgodnie z którą zamierzamy do 2030 r. zwiększyć o 250 proc. dzienne wydobycie węglowodorów oraz pokrywać 20 proc. naszego zapotrzebowania z własnych złóż gazowych” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Dodaje, że wypracowane wewnątrz grupy kompetencje pozwoliły uruchomić wydobycie w dwóch nowych miejscach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gaz
Największy sojusznik Gazpromu pozwany w Rosji
Gaz
Polska zyskała nowe źródło gazu. „Błękitne paliwo” dla Orlenu nie tylko z Norwegii
Gaz
Gazprom się boi i grozi. Niemiecki Uniper jak Orlen
Gaz
Wyjątki od wymiany pieców gazowych. Kogo nie dotyczy nowa dyrektywa
Gaz
Unia importuje coraz mniej LNG. Wiemy, dlaczego