Według Financial Times Berlin i Waszyngton przeprowadziły „dokładne negocjacje”, podczas których poruszono temat rosyjskiego gazociągu „Nord Stream 2”. USA oczekują większego wsparcia ze strony Niemiec w wywieraniu presji na Rosję na tle sytuacji wokół Ukrainy, pisze FT. Nord Stream 2 to drażliwy punkt. Wisi nad wszystkim, co związane z Rosją, Niemcami i Ukrainą” – FT cytuje słowa amerykańskiego urzędnika
Oczekuje się, że amerykańscy urzędnicy będą rozmawiać o Nord Stream 2 i Ukrainie z nowym rządem Niemiec. Biały Dom może wystąpić z żądaniem, aby Niemcy i Unia uniemożliwiły uruchomienie Nord Stream 2 wraz z pakietem sankcji wobec Federacji Rosyjskiej, dodaje gazeta.
W środę nowym niemieckim ministrem spraw zagranicznych została dobrze znana przeciwniczka Nord Stream 2 Annalena Berbock z partii Zielonych. Może to znacznie utrudnić uzyskanie zgody na pracę Nord Stream 2. Były kanclerz RFN, a teraz najemny pracownik Gazpromu i Rosnieftu - Günter Schröder wezwał do jak najszybszego wydania zgody na pracę rosyjskiego gazociągu ze względu na coraz większe mrozy i rosnące zapotrzebowanie na surowiec. Wcześniej doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan nazwał rurociąg Nord Stream 2 dźwignią zachodniej presji na Moskwę.
Nowy kanclerz, w przeciwieństwie do swoich kolegów w koalicji - Zielonych i liberałów, nigdy nie wypowiadał się kategorycznie na temat losu rosyjskiego rurociągu. Zawsze podkreślał wagę zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy i krajów Europy Wschodniej.
„Widać, że Ukraina pozostaje krajem tranzytu gazu. Sami zajęliśmy się już przedłużeniem kontraktu przez specjalnego wysłannika. Nasze porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi (z lipca) w sprawie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy, implikuje nałożenie sankcji na Rosję, jeśli Moskwa wykorzysta gaz do celów politycznych”.