To pierwszy taki kontrakt Mołdawii na surowiec spoza Rosji. Po fiasku negocjacji z Moskwą, gdzie na stole znalazły się rosyjskie warunki polityczne, Kiszyniów (państwowa firma Energocom) zorganizował przetarg w trybie pilnym na dostawę 1 mln m3 gazu. Wygrało go konsorcjum PGNiG i amerykańsko-ukraińskiej ERU.
Prezes polskiej spółki wyjaśnił w komunikacie, że firma wzięła udział w przetargu ze względu na solidarność energetyczną.
– (…)Postrzegamy ją jako warunek prawidłowego działania rynku gazu w Unii Europejskiej i krajach sąsiednich. Kierując się tą zasadą, postanowiliśmy wziąć udział w przetargu, którego celem było pilne dostarczenie mołdawskiej gospodarce paliwa gazowego w sytuacji problemów z jego dostawami z Rosji powiedział Paweł Majewski.
- Wierzymy, że obecne trudności zachęcą Mołdawię do dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w gaz oraz dalszej integracji z Unią Europejską, również poprzez wdrożenie wspólnotowych przepisów dotyczących rynku gazu – zauważył Jarosław Mudryj, partner zarządzający w Grupie ERU.
Dostawa gazu odbędzie się we wtorek 26 października przez punkt odbioru na granicy mołdawsko-ukraińskiej.