Serinus Energy poinformował, że urządzenia do osuszania gazu zmiennego przeznaczone do instalacji w należącej do spółki stacji przetwarzania gazu Moftinu w Rumunii, zostały załadowane na frachtowiec, który wyruszył z Halifaxu w Kanadzie do Bremerhaven w Niemczech. Chodzi o tzw. moduł do niskotemperaturowej separacji oraz moduł do odwadniania glikolu trietylenowego. W zależności od warunków pogodowych na Oceanie Atlantyckim, powinny trafić do Bremerhaven w ciągu 6-10 dni. Następnie mają być przewiezione ciężarówkami do Moftinu w Rumunii w celu ich montażu, testowania i oddania do użytku.
Serinus Energy przypomina, że we współpracy z rumuńską firmą wykonawczą Confind prowadził działania, które miały na celu usunięcie zaniedbań, do jakich dopuścili się w trakcie realizacji zamówienia zarówno wykonawca projektu inżynieryjnego jak i producent obu modułów. Obecnie giełdowa spółka koncentruje się na zapewnieniu jak najszybszego przeprowadzenia niezbędnych prac. Podaje, że po ich zakończeniu poinformuje rynek o terminie uruchomienia produkcji gazu.
Błękitne paliwo znajdujące się w złożu odkrytym przez Serinus Energy na obszarze rumuńskiej koncesji Satu Mare zawiera niewielkie ilości wody, maksimum 0,21 proc. na ponad 90 proc. metanu. W ocenie lokalnego operatora sieci gazociągowej, błękitne paliwo musi zostać osuszone, zanim trafi do sieci. Jest to jeden z powodów dużych opóźnień przy rozpoczęciu wydobycia. Zgodnie z pierwotnymi planami, spółka miała ruszyć z produkcją już rok temu. Pojawiające się co jakiś czas nowe problemy skutecznie jednak opóźniają inwestycję. Tymczasem jest ona najważniejszym przedsięwzięciem rozwojowym grupy. Po uruchomieniu wydobycia, produkcja w Rumunii ma mieć znaczący wpływ na stabilność finansową firmy i jej dalszy wzrost.