– Rozważamy taki projekt. Od jakiegoś czasu mamy jednostkę do spraw innowacji technologicznych. Oprócz „rekuperacji” na skalę przemysłową jest jeszcze ciekawszy pomysł – zaznaczył Artur Zawartko, wiceprezes Gaz-System.
– W planach musimy uwzględniać przyszłe zapotrzebowania na gaz. W naszych strategiach istnieje liczba 10 mld m3 gazu z terminala do krajowego systemu przesyłowego. Żeby to osiągnąć trzeba zmienić technologię podgrzewania LNG. Już nie z regazyfikatorów, ale jednostką kogeneracji, która wytwarzałaby ciepło w zupełnie innej technologii i skali. Byłaby energia elektryczna do wykorzystania przez terminal i krajową sieć elektroenergetyczną oraz cieplna, która mogłaby służyć okolicy – dodał Zawartko.