– Mogę ogłosić, że jesteśmy akcjonariuszami Novateku z udziałem 19,4 proc.. Uzyskaliśmy historyczne porozumienie. (…) Wydaliśmy 6,8 mld dol. na osiągnięcie takiej pozycji w koncernie. A wartość rynkowa naszego pakietu to na dziś 9,3 mld dol..(…)Wiem, że ludzie dziś uważają, że inwestycje w Rosji są ryzykowne. Ale Total w ciągu 10 lat mógł rozpoznać tego jednego z najbardziej perspektywicznych graczy. Wiem, że u niektórych są wątpliwości, co do tego, ale ten gracz (Novatek-red.) rozwija się bardzo szybko – zapewnił Patrick Pouyanné dyrektor generalny Total podczas Dnia Inwestora w Moskwie, cytuje agencja Prime.
Francuzi rozpoczynali swoje inwestycje w Novateku w 2011 r od kupienia ponad 12 proc. akcji. Koncern jest jednym z inwestorów największych w Rosji zakładów skraplania gazu Jamal LNG, które Novatek uruchomił w końcu 2017 r na Półwyspie Jamalskim. Do dziś koncern wyeksportował już z zakładów 5 mln ton gazu skroplonego. Surowiec transportuje rosyjski lodowy gazowiec „Christophe de Margerie” (nosi imię byłego prezesa Total, który tragicznie zginął w katastrofie samolotu na lotnisku Wnukowo pod Moskwą-red).
Novatek ma w projekcie 50,1 proc., Total 20 proc. podobnie jak chiński CNPC ,a Fundusz Szlaku Jedwabnego -9,9 proc.. Zakład będzie miał docelowo trzy linie produkcyjne po 5,5 mln ton każda. Projekt był niezwykle trudny w realizacji, ze względu na warunki panujące w rosyjskiej Arktyce, do której zalicza się Półwysep Jamalski. Budowa trwała pięć lat i kosztował ok. 26 mld dol.
Największym udziałowcem Novateku jest jego prezes – oligarcha Leonid Michelson (24,75 proc. akcji), drugi jest Total a trzeci objęty sankcjami zachodu oligarcha Gennadij Timczenko, który przez swoje firmy Ena Invest i Volga Group kontroluje 19,16 proc. akcji; Gazprom ma 9,9 proc.. Koncern jest notowany na moskiewskiej giełdzie oraz na parkiecie w Londynie (papiery GDR).